Wpis z mikrobloga

#policja #sad #wroclaw
Znacie agencje DJN? Wynajmowałam przez nich pokój, skarżyłam się na głośnego ćpuna w pokoju obok, którzy urządzał imprezy i nocował bydło w wolnych pokojach. Policja raz przyjechała i rozgonila imprezę, drugim razem przyszli ze mną bym bezpiecznie zabrała rzeczy i sprawdzić czy ćpun mi nie zdemolował pokoju podczas mojej miesięcznej nieobecności.
Oczywiście poinformowałam na piśmie agencje że za miesiąc się wyprowadzam, oni tego nie zaakceptowali i co miesiąc dostawałam maile z rachunkami a następnie pisma od prawnika.
Wygrałam z nimi w sądzie w Lublinie to się odwołali do sądu rejonowego we Wrocławiu. Byłam pewna że ewentualnie będę musiała pokryć koszty sądowe czyli jakiś tysiąc złotych ale nie. 4200 plus 1000.
Dlaczego? Policja do której wystosowane było pismo z sądu czy interwencje miały miejsce, odpowiedziała w stylu " no przypuszczalnie mogło to mieć miejsce, nie potwierdzamy ani nie zaprzeczamy". Dziękuję wam szanowna policjo, jesteście tacy pożyteczni!
Po drugie sędzina uznała że i tak by wolne pokoje, i że teoretycznie musiałam się spodziewać że może być głośno i że inni lokatorzy nie narzekali.
Tak #!$%@? tylko że kiedy to się działo to innych lokatorów nie było, więc uzasadnienie z dupy.
Mój kiepski prawnik twierdzi że nie ma sensu się odwoływać, a ja mam ochotę przedawkować Xanax.
#!$%@? zarabiam mniej niż trzy tysiące, wydaję 200 co miesiąc na psychiatrę i mam wziąć i opłacić takiego kogoś w kwocie 5000.
Na odwołanie mam dwa tygodnie, szukam dobrego prawnika. Znacie kogoś?
  • 24
@gnch: Przyznam szczerze że tu mam zgrzyt, nie zwróciłam na to uwagi. Natomiast biorąc pod uwagę to że autorka nie jest profesjonalnym pełnomocnikiem i nie zna procedury to mogła coś źle zapamiętać/zrozumieć i np potraktować przekazanie sprawy jako złożenie odwołania przez drugą stronę i swoje zwycięstwo? Sama wskazała, że jej pełnomocnik nie jest najlepszy więc może nie wytłumaczył jej wystarczająco porządnie co się dzieje na każdym etapie