Wpis z mikrobloga

#robotsprzatajacy #roomba #roborock #technologia

Mirki, przymierzam się do zakupu robota sprzątającego. Zastanawiam się nad Roborock S7 i nie wiem, czy warto dopłacać do wersji S7 MaxV. W mieszkaniu jest dywan shaggy i dwa puchate dywaniki w łazience. Czy zwykła S7 poradzi sobie z nimi? Czy ta kamera w wersji MaxV naprawdę robi różnicę? Może znacie jakieś inne odkurzacze na podobnym poziomie, które bardziej się opłacają? Bardzo chętnie poznam sugestie.
  • 15
@binO: Dzisiaj go odpaliłem i muszę powiedzieć, ze daje radę ( ͡° ͜ʖ ͡°) podłoga w mieszkaniu nie była odkurzana od jakiegoś tygodnia i miał co robić, ale poradził sobie ze wszystkim, nawet dywan z dłuższym włosiem odkurzył wzorowo. W kuchni i korytarzu były zaschnięte plamy na płytkach i domył prawie wszystko. Mogę tylko polecić i cieszę się, ze nie skusiłem się na lepszy model, bo ten
@krzykrzy1995: Po odkurzeniu mieszkania 55m2 koniecznie trzeba wyrzucić kurz, przydałaby się stacja odróżniająca pojemnik na kurz. Po wybraniu najbardziej intensywnego trybu mopowania, wody zostaje trochę w zbiorniku. Dolewam przed kolejnym mopowaniem, a szmatkę czyszczę zaraz po skończeniu mopowania. Stacja z pojemnikiem na wodę i kurz pasuje tylko do roborocka S7 maxV, do zwykłej s7 można kupić tylko stacje odróżniającą pojemnik na kurz i kiedyś kupię taka stacje
@krzykrzy1995: Mopowanie jest zajebiste i w sumie teraz inaczej nie mopuję. Na początku odkurzam, a później ustawiam na najbardziej intensywny tryb mopowania. Przed tym moczę szmatkę, żeby woda równomiernie się rozprowadzała przy mopowaniu, polewam ją płynem do podłóg i zakładam. Po mopowania szmatkę piorę ręcznie, ale to tylko dlatego, ze różowa nie chce jej w pralce z ubraniami xD