Przedstawiam film z odrestaurowywania kabiny mercedesa który giba się po krajach Lewantu już szóstą dekadę. 90% tych pojazdów opuszczało Europę z przebiegami 2-3mln kilometrów średnio po 15-20 latach od wyprodukowania. Tam gibają się uzyskując praktycznie nieśmiertelność bo nawet jak łamią im się ramy, są miażdżone w wypadkach, palone w pożarach to non stop się je wskrzesza i remontuje. Takie były kiedyś ciężarówki zajebiste. A nie to co teraz "proszę Pana moje FH16 ma tryb serwisowy i nie chce jechać"
Wrzucam na mirko bo nikt takich gówien nie wykopuje. Polecam też sam kanał gdzie naprawia się to co u nas się przetapia, warsztat znajduje się w ZEA i pracują tam lokalni autochtoni oraz 2 Persów z Iranu i 2 Pakistańczyków.
Koszt odrestaurowania kabiny to około 18k Dirhamów (około 22k PLN)
@Tonari_Totoro: Ciekawi mnie jak będą w takiej Afryce czy Azji jeździć za te 10-30 lat, gdy obecne ciężarówki w Europie już skończą swoją robotę. Te wszystkie ekrany dotykowe, jeszcze więcej elektroniki, i gorsza jakość. Szczególnie na dziurach i w olbrzymim kurzu i bez serwisu, Narazie jeżdżą głównie na tych sprzed 2010 roku więc jeszcze idzie to sensownie naprawiać i łatać, drutowac
Przedstawiam film z odrestaurowywania kabiny mercedesa który giba się po krajach Lewantu już szóstą dekadę.
90% tych pojazdów opuszczało Europę z przebiegami 2-3mln kilometrów średnio po 15-20 latach od wyprodukowania.
Tam gibają się uzyskując praktycznie nieśmiertelność bo nawet jak łamią im się ramy, są miażdżone w wypadkach, palone w pożarach to non stop się je wskrzesza i remontuje. Takie były kiedyś ciężarówki zajebiste.
A nie to co teraz "proszę Pana moje FH16 ma tryb serwisowy i nie chce jechać"
Wrzucam na mirko bo nikt takich gówien nie wykopuje.
Polecam też sam kanał gdzie naprawia się to co u nas się przetapia, warsztat znajduje się w ZEA i pracują tam lokalni autochtoni oraz 2 Persów z Iranu i 2 Pakistańczyków.
Koszt odrestaurowania kabiny to około 18k Dirhamów (około 22k PLN)
Te wszystkie ekrany dotykowe, jeszcze więcej elektroniki, i gorsza jakość.
Szczególnie na dziurach i w olbrzymim kurzu i bez serwisu,
Narazie jeżdżą głównie na tych sprzed 2010 roku więc jeszcze idzie to sensownie naprawiać i łatać, drutowac