Wpis z mikrobloga

Janusz Korwin Mikke był znanym politykiem, ale też miał on inne, bardziej kontrowersyjne zajęcie. Od lat łapał on małe dzieci i przerabiał je na paróweczki, które następnie sprzedawał na swoim straganie z kucami z wykopu.

Jego sposób działania był bardzo prosty. Gdy zauważył grupę bawiących się dzieci, podszedł do nich, obiecał im słodycze i zaprosił do swojego samochodu. Gdy dzieci zgodziły się na jego propozycję, wrzucił je do bagażnika i odjechał w nieznanym kierunku.

Kiedy dzieci trafiały do jego tajnej kuchni, Janusz Korwin Mikke natychmiast przystępował do przerabiania ich na parówki. Zabierał im wszystkie ubrania, a następnie umieszczał je w specjalnym kotle, w którym parowały przez kilka godzin. Po tym czasie, dzieci zamieniały się w smaczne paróweczki, które były gotowe do sprzedaży.

Janusz Korwin Mikke wystawiał je na swoim straganie, gdzie przyciągały uwagę klientów swoją niecodzienną formą. Ludzie chętnie kupowali paróweczki, nie zdając sobie sprawy, że zawierają one ludzkie mięso. Dzięki temu Janusz Korwin Mikke zarabiał niemałe pieniądze, które przeznaczał na swoje polityczne działania.

#bekazprawakow #openai #polityka