Wpis z mikrobloga

"wariacie Ty mój, ja sobie poradzę, kongo się nie kończy, kongo się dopiero zaczyna! Moderatorzy, banujcie hejterów od frania" - mam nadzieję, że ta pycha zostanie ponownie zweryfikowana i kwestia czasu, a znowu będzie na samym dnie już na zawsze. Nie każdy lubił i lubi Frania, tej Sadownik czy Hornik, ale prawda jest taka, że oni nakręcali widownię dla medusy, bo chłopak sam w sobie nie jest aż taką ciekawą personą. Brak pomysłów na streamy, puste słowa, tj. "wszystko sobie przemyślałem, mam takie pomysły na content, ale będzie kongo", a na następny dzień znowu to samo. Co z tą Hiszpanią, co zbierał kasę? Co z tym, że go hejt nie rusza? Chłopak złapał Boga za nogi (śmiesznie to brzmi, ale Franka), bez pytania wbijając do niego na chatę, narzucił jakieś KongoTV i zebrał widownie, by następnie stwierdzić, że każda osoba na jego czacie, która krytykuje, nawet konstruktywnie to jest hejter od Frania. Może na początku wprowadził jakąś świeżość, coś nowego, wystartował z wysokiego C i ciężko jest dowozić taki content, więc ludzie zaczęli się nim nudzić, zaczęli być świadkiem kręcenia i niedomówień z jego strony. Jest wiele rzeczy, które można mu zarzucić. Dopiero początek grudnia, więc wyniki są na chwilę obecną, ale liczę, że będą jeszcze gorsze. ps. nie jestem ani wiernym widzem frania, ani medusy, po prostu zwykłym obserwatorem i świadkiem upadającego "króla irl"
#medusa
Pobierz
źródło: comment_1670621144azVojxI8p6pgtr9GmqmI4b.jpg