Hiszpanie mają, ze wszystkich reprezentacji, najbardziej #!$%@? software, jaki istnieje. Serio #!$%@?.
Bo takie na ten przykład Maroko- #!$%@? od szesnastki do szesnastki, wypracowuje pozycje, oddaje strzały - no w #!$%@? skomplikowane. Zresztą, #!$%@? - Polska. Polska też musi walić lagi na oślep, centrostrzały na Lewego, wpuścić Grosika na podmęczonego rywala, zdjąć Krychowiaka po żółtej kartce. Wcale nie takie proste.
A jak gra Hiszpania?
Otóż pierwszy punkt algorytmu biedronki brzmi: posiadaj piłkę. Nie wiem czy kiedyś oglądaliście mecz Hiszpanii. Jak się na to patrzy, to zawsze posiadają piłkę. Jak się połowa skończy i sędzia futbolówkę weźmie w ręce, to się zatrzymują, stoją i czekają na wznowienie gry. Boją się do szatni iść, żeby sędzia piłki nie zabrał na dobre. Ma to w #!$%@? zabawne konsekwencje, jak piłkę stracą w czasie gry. Wtedy ten ich #!$%@? trener cannot into logika, tylko zaczyna się drzeć na nich, żeby momentalnie odzyskali. Cofnąć się nie, czekać na kontrę też nie, #!$%@? wie czemu.
Ciąg dalszy algorytmu brzmi:
2. Jak masz piłkę to podawaj. Jak już pozwolicie Hiszpanom mieć piłkę, to się obrócą dookoła i będą podawać. Bramkarz do obrońcy, obrońca do pomocnika, pomocnik na skrzydła, skrzydłowy do obrońcy, obrońca do bramkarza, bramkarz do obrońcy. Czasem potrafią w jednej akcji dziesięć razy do tego samego zawodnika podać xD.
3. Jak już napodawałeś się do pola karnego rywala to strzelaj. Nie no, akurat całkiem spoko punkt. Tylko #!$%@?, metoda strzelania po #!$%@?, bo obrońcy blokują.
4. Jak cię ktoś zaatakuje - to się zesraj. Wiem, że głupi błąd bramkarza albo wylew obrońców to nie sraka, ale #!$%@?, jakie lepsze słowo może to opisać. Ewentualnie rzygi? #!$%@? tam semantyka. Ważne, że jak Hiszpanię spotka zagrożenie, to zwija tiki takę i przegrywa mecz. #!$%@?. #!$%@?. Przecież ma skrzydłowych, napastników na ławce, mogłaby atakować. Ale nie, #!$%@?. Zesraj się. Najlepsze jak Hiszpanie muszą odrabiać straty. Jak muszą odrabiać Niemcy, to ostatniej chwili walczą, żeby wyrównać i nawet czasem zdążą, zanim sędzia skończy mecz. Rzadko, ale jednak. Anglicy to już w ogóle siła, stronk i mało który przeciwnik wytrzyma. A Hiszpania co?
ZESRA SIĘ #!$%@?. Przychodzi FIFA, paczy, #!$%@?.exe.
Acha - jeszcze jedno - przyglądaliście się, jak pracują trenerzy Hiszpanii? To nie są ci #!$%@? wielcy wybitni stratedzy. Nie. Trenerzy Hiszpanii to małe chłopaczki na tej lodówce przy linii końcowej. Co oni robią? Pewno #!$%@? robią. Brazylijczycy mają #!$%@? w kosmos, tańczących sambę trenerów, bo muszą być czujni, patrzeć, analizować. To samo Holendrzy. Ale nie #!$%@? Hiszpania. Po #!$%@? jej trener jak pomocnika wystawia na stoperze, najlepszego napastnika trzyma na ławce i odpada z każdego turnieju? xD W tym roku Hiszpanie awansowali do 1/8. Możecie sobie pooglądać, sprawdzić. Tylko uwaga - bo SIĘ ZESRAJĄ! #mecz #pasta #pdk #heheszki
Bo takie na ten przykład Maroko- #!$%@? od szesnastki do szesnastki, wypracowuje pozycje, oddaje strzały - no w #!$%@? skomplikowane. Zresztą, #!$%@? - Polska. Polska też musi walić lagi na oślep, centrostrzały na Lewego, wpuścić Grosika na podmęczonego rywala, zdjąć Krychowiaka po żółtej kartce. Wcale nie takie proste.
A jak gra Hiszpania?
Otóż pierwszy punkt algorytmu biedronki brzmi: posiadaj piłkę.
Nie wiem czy kiedyś oglądaliście mecz Hiszpanii. Jak się na to patrzy, to zawsze posiadają piłkę. Jak się połowa skończy i sędzia futbolówkę weźmie w ręce, to się zatrzymują, stoją i czekają na wznowienie gry. Boją się do szatni iść, żeby sędzia piłki nie zabrał na dobre.
Ma to w #!$%@? zabawne konsekwencje, jak piłkę stracą w czasie gry. Wtedy ten ich #!$%@? trener cannot into logika, tylko zaczyna się drzeć na nich, żeby momentalnie odzyskali. Cofnąć się nie, czekać na kontrę też nie, #!$%@? wie czemu.
Ciąg dalszy algorytmu brzmi:
2. Jak masz piłkę to podawaj.
Jak już pozwolicie Hiszpanom mieć piłkę, to się obrócą dookoła i będą podawać. Bramkarz do obrońcy, obrońca do pomocnika, pomocnik na skrzydła, skrzydłowy do obrońcy, obrońca do bramkarza, bramkarz do obrońcy. Czasem potrafią w jednej akcji dziesięć razy do tego samego zawodnika podać xD.
3. Jak już napodawałeś się do pola karnego rywala to strzelaj.
Nie no, akurat całkiem spoko punkt. Tylko #!$%@?, metoda strzelania po #!$%@?, bo obrońcy blokują.
4. Jak cię ktoś zaatakuje - to się zesraj.
Wiem, że głupi błąd bramkarza albo wylew obrońców to nie sraka, ale #!$%@?, jakie lepsze słowo może to opisać. Ewentualnie rzygi? #!$%@? tam semantyka. Ważne, że jak Hiszpanię spotka zagrożenie, to zwija tiki takę i przegrywa mecz. #!$%@?. #!$%@?. Przecież ma skrzydłowych, napastników na ławce, mogłaby atakować. Ale nie, #!$%@?. Zesraj się.
Najlepsze jak Hiszpanie muszą odrabiać straty. Jak muszą odrabiać Niemcy, to ostatniej chwili walczą, żeby wyrównać i nawet czasem zdążą, zanim sędzia skończy mecz. Rzadko, ale jednak. Anglicy to już w ogóle siła, stronk i mało który przeciwnik wytrzyma.
A Hiszpania co?
ZESRA SIĘ #!$%@?.
Przychodzi FIFA, paczy, #!$%@?.exe.
Acha - jeszcze jedno - przyglądaliście się, jak pracują trenerzy Hiszpanii? To nie są ci #!$%@? wielcy wybitni stratedzy. Nie. Trenerzy Hiszpanii to małe chłopaczki na tej lodówce przy linii końcowej. Co oni robią? Pewno #!$%@? robią. Brazylijczycy mają #!$%@? w kosmos, tańczących sambę trenerów, bo muszą być czujni, patrzeć, analizować. To samo Holendrzy.
Ale nie #!$%@? Hiszpania. Po #!$%@? jej trener jak pomocnika wystawia na stoperze, najlepszego napastnika trzyma na ławce i odpada z każdego turnieju? xD
W tym roku Hiszpanie awansowali do 1/8. Możecie sobie pooglądać, sprawdzić. Tylko uwaga - bo SIĘ ZESRAJĄ!
#mecz #pasta #pdk #heheszki