Wpis z mikrobloga

@quisquis: A które to tak konkretnie zawalił, bo sobie jakoś nie przypominam niczego poza tym, że dzisiaj przy pierwszej urwał mu się Giroud? Miał w każdym meczu przynajmniej jednego poważnego babola, ale one akurat bramkami się nie kończyły.
@MaxwellStB: I tego kwestionował nie bede bo rzeczywiscie Spezii nie sledze. Natomiast na mundialu, po jego kiksach w poprzednich meczach chyba na Francje wolalbym na stoperze niegrajacego Bednarka lub szalonego Jedrzejczyka.
@quisquis:
Druga dla Francji - jak niby miał przerwać akcję, skoro Giroud oddał w tym momencie piłkę na prawą stronę? Francuzi wychodzili 3 na 3 i przy próbie ataku w tym miejscu zostałby przedryblowany albo po prostu ominięty, bo Francuz był już rozpędzony. Jedyną szansą wczesnego przerwania akcji byłoby złapanie Giroud w momencie przyjmowania przez niego piłki, ale był od niego zdecydowanie za daleko. Tutaj zawinili przede wszystkim Glik, który zapomniał