Wpis z mikrobloga

@elade: Dlaczego miałby bać się konferencji? Banie się ich, a prosta niechęć do uczestnictwa w nich do dwie różne rzeczy. Nie wierzę, że Kasjo w jakikolwiek sposób atakowałby takiego Mameda, ale mimo to wątpię, że ten budując całą swoją karierę na szacunku do przeciwnika chciałby w czymś takim uczestniczyć. Nie opłaca mu się to pod żadnym względem. A akurat Mamed ma pewnie podobne stawki, co zawodnicy freakfightów. Szpilka to samo z
@merriweatherpostpavilion: Boks we frikach to nieporozumienie, ale jako sport jest piekny. Kondycyjnie też trzeba być kotem, żeby wytrzymać mistrzowski dystans szczególnie w wadze ciezkiej. Mnie po prostu śmieszy jak ktoś #!$%@? o poduszkach, a w życiu rękawic nie miał nawet na rękach założonych.
@XYZ91: ci sami ludzie co #!$%@?ą o poduszkach mówią że mma to nudy bo samo leżenie i przytulanie, o ile mma freakow może być zabawne (taka walka jak solówki za garażem w podstawówce) to boks/k1 jest kaleczeniem sportu. Trudno żeby ktoś kto nigdy nie był fanem sportów walki docenił parter albo defensywny boks