Wpis z mikrobloga

W wojsku byłem jakies 15 lat temu, zaliczylem służbę zasadniczą, jak mi przyjdzie wezwanie to chętnie sobie pójdę na te kilka tygodni na ćwiczenia. Jedna wypłata nie sprawi, że umrę z głodu. Jakoś nie przypominam sobie żadnej patoli. Kumpel 42 letni był w tamtym roku i trzy tygodnie miło wspomina, szkolenie, strzelanie itp. Nie jestem za obowiazkową slużbą, sam poszedłem na ochotnika i gdyby nie zdrowie to bym został pewnie zawodowo ale uważam, ze te 3 tygodnie to jakoś można przełknąć. Śmieszy mnie tylko fakt, że taki był tutaj hype jacy to Ukraińcy bohaterowie bo bronią kraju, giną za ojczyznę ale jak macie isc na miesiąc isc na zwykle szkolenie to nagle wszystkim rury zmiękły. Moze u nas kraj i z gówna ale mysle, ze te kilkanascie dni to nie tragedia, a moze sie kiedyś przydac bo sytuacja na swiecie zmienia sie dynamicznie. Ok pora na cs-a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wojsko
  • 2