Wpis z mikrobloga

Ja bym się aż tak bardzo nie bał tego mitycznego "kręcenia wora" xD
Zwróćcie uwagę, że w pokoju z wami będzie kilku - kilkunastu w miarę normalnych, randomowych gości takich jak Wy.
Jak się trafi jakiś patus czy coś to szybko się go uciszy bo większość jednak jest normalna i nie ma ochoty na takie zabawy.
Opowieści z woja lat 90' są bardzo podkoloryzowane, to jest coś w stylu: patrz synek jakie ciężkie warunki przetrwałem 2 lata, wyobraź sobie jakim twardzielem jestem teraz...
Wszelkie inne niedogodności o których tu piszecie raczej będą i nie da się ich uniknąć, ale jakaś fala czy urazy psychiczne po znęcaniu się nad Wami są mało prawdopodobne.

Btw. piszę to jako chłop z kat. A
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojsko
  • 6
@merriweatherpostpavilion: jaka jest szansa że tak będzie? Idź na ulicę , zbierz 15 randomowych chłopów którzy się nie znają i powiedz mi jaka jest szansa że kilku z nich w ciągu 30 dni wpadnie na pomysł żeby się zorganizować i gnębić innych, a cała reszta będzie stać bezczynnie i nie reagować.
@merriweatherpostpavilion: to go zawodowi ustawią. Ani oni nie chcą tam was, ani wy nie chcecie tam być. Gracie do jednej brami, nie robic sobie pod gorke, a kazdy bedzie zadowolony.

@Kononienko: tez mnie smieszy to co czytam tutaj. Ja akurat bylem na przygotowawczej z wlasnej woli, ale uznalem, ze to nie moja bajka i odpusciłem wojsko. Chyba najwieksze przerażenie sprawia tutaj fizycznosc, jakby zawodowi byli komandosami XD
@Kononienko: jaka jest szansa ze na 15 randomow znajdzie się kilku patusow? naprawdę? chyba zapomniałeś w jakim kraju żyjesz jak wydaje Ci się to nierealne, z reszta nie wiem co rozumiesz przez gnębienie bo wojsko z założenia ma Cię gnębić przynajmniej na początku
@Tigermass: co innego jak masz ludzi którzy idą do wojska z własnej woli a co innego jak ludzie którzy się nie nadają idą tam z przymusu, z
@merriweatherpostpavilion: jak bylem z własnej woli to było ciężej. Jak drugi raz byłem na wezwaniu troche podobnym do tego co teraz to byly wakacje. Wtedy własne ja byłem troche z przymusu i zawodowi mieli troche z przymusu podopiecznych, nikt sie na to nie pisał. Oni też woleliby siedzieć i nic nie robić niż uczyć cywilów i jeszcze być za nich odpowiedzialnych. Co do patusów to na 42 osoby był tylko jeden