Wpis z mikrobloga

@miazdzacyorangutan: ja programowalem przez putty i vim z windowsa (teraz chyba mozna przez normalne SSH). No i xcode na hackintoshu mialem bo programowalem na iphone na studia, to dopiero bylo toporne. A VIMa se mozna tak ustawic zeby dzialal jak normalny edytor, nawet zaznaczac myszka mozna (nie wiem czy zadziala na windowsowym ssh, ale na putty dziala)
  • Odpowiedz
@miazdzacyorangutan: zrob dual boot, pracuje aktualnie na WSL2 i W11, mialem i mam z nim sporo problemow, czesc rozwizaly nowe wersje WSL inne problemy hotfixowalem, zaluje ze zdecydowalem sie na WSL2, srednio raz w tygodniu lapie bluescreena podczas pracy, duzo zalezy tez od tego czy twoje IDE wspiera integracje z WSL, nie polecam...
  • Odpowiedz
zapomniałem zaznaczyć - nie chcę się WSL2/WSL, Windowsa mam od grania a nie chcę sobie go zaśmiecać takimi tworami, wolę mieć wirtualkę


@miazdzacyorangutan: masz jakiś dziwny problem mentalny. To jest najwygodniejsza i najszybsza dostępna opcja, do tego działa zajebiśćie dobrze i ma niewiele wad.
  • Odpowiedz
@miazdzacyorangutan: nie ma problemów. Pracowałem tak przez lata i szczerze to nie chciałbym tak pracować dalej. Największe wady:
* duże zużycie ramu, jak masz dużo ramu to problemu nie ma
* widoczny lag jeśli chodzi o guia. Im mniej używasz terminala tym bardziej boli
* dziwne problemy wydajnościowe. Zazwyczaj działa dobrze, ale wielokrotnie bawiłem się z updatami, dziwnymi ustawieniam itd., bo coś się nagle popsuło i wirtualka działała jak ślimak

Też
  • Odpowiedz
@miazdzacyorangutan: lepiej wybierz vmware workstation, pełna wirtualizacja (tylko sobie włącz w biosie), mają swój sterownik grafiki (żadnego zamulania) - otwierasz, robisz, zamykasz i masz spokój
wszystkie wsl i inne rzeczy bym sobie darował - tak jak napisałeś, nie ma sensu zaśmiecać sobie systemu
  • Odpowiedz
wszystkie wsl i inne rzeczy bym sobie darował - tak jak napisałeś, nie ma sensu zaśmiecać sobie systemu


@slabehaslo: dokladnie niech od razu linux zainstaluje po co mu windows

cat /etc/redhat-release
Fedora release 37 (Thirty Seven)
  • Odpowiedz