Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałbym trochę anonimowo się wyżalić, bo o uczuciach się wstydze pisać otwarcie.

Mam 26 lat i sobie szykuję kasę na divy mimo że nie gotują mi się jądra na seks.

Podstawówka nie była dla mnie łatwa. Miałem problemy z sebkami, wiecie, dresik, głowa na łyso ect. Byłem gatunkiem prettyboya, miałem długawe włosy, które chciałem golić na jeża kłocąc się o to w domu. Po latach widzę dlatego mi nie pozwalano. Wyglądałem w nich naprawdę ładnie. co ciekawe to dziewczyny mnie broniły przed tymi sebkami, raz laska najwiekszego łobuza w szkole stanęła w mojej obronie. Jeszcze potem z 10 minut się pytała czy nic mi nie jest. Ale uznałem, jak to podbaza, że leeeee, dziewczyny mnie bronia, jestem słabiak.

W gimnazjum miałem czystą kartę, tym bardziej, że sebiastianów było trochę mniej, a było więcej normictwa. W sumie dobre warunki, by zacząć od nowa. Ale już po podstawówce miałem gowniane umiejętności społeczne. Dobrałem sobie szybko paczkę kolegów, którzy byli nieprzebojowi, ale byli idealnymi kolegami do giercowania.

Gorsze było to, że dostałem szansę, której już na studiach nigdy nie dostałem. Zarywało do mnie kilka dziewczyn. Jako wtedy 13, 14 latka mnie to jedynie oniesmielało i stresowało. Co prawda marzyłem o pierwszym pocałunku, ale raczej gdzieś w odosobnieniu, nie przy jakiejś grupie ludzi, nadal byłem skryty. Tak, wiem, że to #!$%@?łem, ale i tak jakoś mnie to gryzie. W liceum też miałem szansę, ale przez powiedzmy, osobiste problemy i dojazdy byłem wykończony, Nie wiem jak to opisać. Ale po latach wiem, ze problem lezał tylko w głowie i narzuconych sobie ograniczeniach. Że musisz być bananem i badboyem w jednym. Owszem, tacy mieli na pęczki, ale wielu normików bez problemu było do matury w kilku związkach. Nawet klasowe brzydale teraz sa czasami widzę w związkach.

Na studiach znowu znowu znalazłem paczkę kumpli do raczej spokojnego życia, grania, wyjścia na kebsa. Nie ukrywam,to był miły, fajny czas, dopiero tak od roku czuję lukę, której lata nie czułem. I boli mnie ona bardziej, że nie mam z nią żadnych wspomień niż nawet to, że teraz jestem sam. A przecież idę ulicą i z laskami nie chodzą same chady czy oskarki. Nie mówię, że jakies ultrabrzydale, ale przeciętniacy 5/10 i nie wyglądają jak beciaki na smyczy od noszenia zakupów.

A teraz 26 lvl na karku, robota 8 godzin dziennie, potem po przyjściu czas jedynie by sobie poczytać, pograć, coś pooglądać. Nie nauczyłem się dynamy, mimo że po podstawówce tak naprawdę skończyły się problemy, ale poszedłem najłatwiejszą drogą spokoju. I tak, był spokój, ale nic poza tym.

Na wykopie jestem z pół roku i wedle rad byłem na garso, rozmawiałem z divą, wszystko okej, żem prawik ect. Ale idę też po to, żebym nie musiał np w wieku 35 lat się navet divie przyznawać, że nic nigdy a teraz jeszcze przynajmniej w tym świecie brak doświadczenia nie będzie miał znaczenia, bo to usluga. No i widze, że coś zaczyna przekwitać w urodzie prettyboya. Pojawiły się tzw zmarszczki nosowo wargowe, takie kreski koło nosa przy policzkach.Zwierzam się tutaj, bo nawet jak jestem dorosły chłop, to ze starymi nigdy nie mogłem się dogadać, a ciężko mi twarzą w twarz iść do psychoterapeuty.

#przegryw #lackpill

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638780b24bf3873caced27be
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 6
@Korea: Mnie bardziej dziwi, że ludzie robią jeszcze z tego takie wielkie halo. Co do kasy, może chłop chce iść na pannę 'premium', która kosi swoje za wieczór. Szczególnie, że to jego pierwszy raz ;d