Wpis z mikrobloga

@marsellus: Siły szybkiego reagowania wchodzą do akcji właściwie w chwili potwierdzenia agresji, potem rusza cała machina formalna i art. 5 powinien działać w dwa tygodnie od wystąpienia zdarzenia. Potem już rzucane są siły i środki niezbędne do odparcia agresji i uzyskania panowania nad sytuacją.
@marsellus:

Upon such attack, each member state is to assist by taking "such action as [the member state] deems necessary, including the use of armed force, to restore and maintain the security of the North Atlantic area."

Nie ma przymusu. Teoretycznie wujek Bidon może na Zoomie powiedzieć innym przywódcom że Rosjanie zajęli Warszawę tylko żeby przywrócić praworządność więc jest gites i nie ma zagrożenia dla Sojuszu.

Oczywiście to tylko teoria, w