Wpis z mikrobloga

- Jak to jest być piłkarzem Holandii, dobrze?
- Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... ludzi, którzy wybili za mnie piłkę, kiedy sobie nie radziłem. I co ciekawe, to właśnie takie przypadkowe wybicia wpływają na naszą grę. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga nam wygrywać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję piłce nożnej. Dziękuję jej, piłka to śpiew, piłka to taniec, piłka to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie piłki, to właśnie ona sprawia, że dzisiaj na przykład gram na mundialu, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby grał... znaczy... w Iskrze Stolec.

#mecz
Pobierz
źródło: comment_1669400166T9lKhJgFXy8vvLrvuMNjKH.jpg