Wpis z mikrobloga

@maciejze ja lubię, jem dosyć często, ale to nie znaczy, że nie widzę jej wad. Obecne przebicie na cenie jest po prostu chore, nawet biorąc pod uwagę szalejącą inflację. Po prostu wiedzą, że ludzie i tak będą kupować tę kanapkę, bo sami stworzyli jej kult i traktują ją jak świętość, nadmiernie się nią zachwycając i wielokrotnie przewyższając jej rzeczywiste atuty. To tu leży problem, a nie w ludziach, którzy tego burgera krytykują.
@soronprfbs: Tu nawet nie o to chodzi, czy to jest warte tych pieniędzy, czy nie warte, czy to jest smaczne, nie smaczne, zdrowe czy nie zdrowe. Jak ktoś chce to kupuje, jak ktoś nie chce - nie kupuje. Nikt nikogo nie zmusza, to że ktoś to je albo nie je nie ma żadnego wpływu na życie innych osób. I tyle xD. Cały czas się zastanawiam czemu ludzie tak się w to
@maciejze Doskonale rozumiem twój punkt widzenia, z którym się zgadzam oczywiście, ale jest to i tak za płytkie ujęcie, bo mamy problem z tym, że ludzie krytykują, a nie z tym dlaczego krytykują i czy mają rzeczywiście rację. Dla mnie wydanie 8zł więcej na rzecz, której nie jadam codziennie nie jest tragedią, ale nie musi to oznaczać, że nie dostrzegam pewnej chorej tendencji, którą ludzie tylko napędzają. W czym nadmierne zachwycanie się
@soronprfbs: Pewnie działa to w obie strony. Jest jakiś "kult" drwala, ale może istnieje bo komuś on po prostu smakuje? Z resztą kult to chyba za mocne słowo. Bardziej mnie dziwi czemu durna kanapka, której przymusu jedzenia nie ma tworzy spory które są prawie jakimiś wojnami religijnymi xD Skąd w człowieku bierze się ta chęć "kurde musze napisać na twitterze/wykopie/facebooku, że jak ktoś może to gówno lubić"
@maciejze: Mnie z kolei śmieszy dawanie tej kanapce jakiejkolwiek atencji. Zwykły burger oferowany przez międzynarodową sieciówkę. Jeszcze ludzie podpinają cenę kanapki pod inflację, gdy nie jest to jedyny czynnik stojący za wzrostem cen. Popyt też zachęca firmę do zwiększenia ceny produktu. Nie bez powodu jest to sezonowy burger.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@maciejze: Ale ja nie krytykuje innych kubków smakowych. Mi również ten burger smakuje ale zdecydowanie dostaje za dużo atencji. To zwykły burger, wytwór masowej produkcji. Ludzie z kolei dzięki zabiegom marketingowym firmy pompują popyt na tego drwala. Dziś każdy musi się chwalić, że zjadł burgera z sieciówki pięknie realizując (do tego zupełnie za darmo) politykę marketingową korpo.