Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@sklerwysyny_pl: Jak w CSI. Brakuje tylko nagrania z kamer w 320p które powiększyli do 4k i znaleźli odciski palców na chodniku gdzie leżał telefon. Dzięki temu można było zebrać DNA sprawcy i po wnikliwej analizie z wynikami wprowadzonymi do ogólnoświatowego systemu namierzyli mokebe, który akurat w tym czasie przebywał na Alasce. Funkcjonariusze jednak podjęli trop, kiedy to okazało się że we współpracy z mokebe przywłaścicielem telefonu okazała się córka siostry jego
@EnderWiggin: i mi się zdarzyło zgubić telefon w licbazie. xD I mieć niestety to "fantastyczne" wsparcie od policji.

Akurat to był po prostu typowy tani smartfon z abonamentu mix, więc samemu na komendzie zgłosić prawdopodobne przywłaszczenie. Uparli się, że ojciec to musi zgłosić. Ojciec przyjechał, a jemu zaczęli wciskać kity, że nie ma sensu zajmować się tym, bo prawdopodobnie to ja musiałem gdzieś sprzedać ten telefon. I cyk, pora na CS-a.