Wpis z mikrobloga

Byłem właśnie na imprezie online o nazwie Metaverse Music Festival w Decentraland. Dziś na Main Stage grała Björk. Było ok 500 osób, więc niewiele. Grafika i funkcjonalności pozostawiają wiele do życzenia. Poruszanie się jest trudne, okno czatu nieintuicyjne, wszystko się #!$%@?, generalnie bug na bugu. Natomiast uważam po dziś, że Metaverse i idea posiadania itemów cyfrowych to totalna przyszłość - sam złapałem się na tym, że wchodziłem na profile innych użytkowników sprawdzając jakie mają NFTsy w kolekcji. Na pewno obecnie jesteśmy daleko od perfekcji i musi minąć wiele lat aby Metaverse był tym, czym ma być, ale to tylko kwestia czasu jak prawie całkowicie przeniesiemy się do świata cyfrowego. Róbcie screeny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#metaverse #decentraland #kryptowaluty
ahura_mazda - Byłem właśnie na imprezie online o nazwie Metaverse Music Festival w De...

źródło: comment_16683867812lv3SJzG051EOk3b1lMJBr.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
@ahura_mazda: a ja myślę, że to zdechnie jak telewizory 3D i jest ślepą uliczką. Niewiele ludzi potrzebuje takiego odcięcia od rzeczywistości i woli odbierać tylko część bodźców, pozostając w kontakcie ze światem realnym.
  • Odpowiedz
@ahura_mazda: ludzie po robocie (klepaniu excela, meetingach, pisaniu jakichś projektów), mają dość ekranów. Nie widzę powodu dlaczego ktoś by chciał siedzieć w googlach w celach socjalizowane się, kiedy można to zrobić normalnie w realu. Może jest jakiś niewielki procent spierdonów którzy tego potencjalnie użyją. Ewentualnie zrobić z tego narzędzie do urozmaicenia meetingów w robocie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ahura_mazda: dopóki nie będzie jakichś wszczepek omijających potrzebę używania oczu (straming obrazów bezpośrednio do mózgu/nerwu wzrokowego + rozwiązanie problemu błędnika) to metaverse nie siądzie. Przez pc to wygląda jak upośledzone MMO, okulary VR się do tego nie nadają. Już było kiedyś second life i nikt tego nie nazywał metaverse. Kwestia czy technologia pojawi się odpowiednio szybko zanim hype przeminie.
  • Odpowiedz
@ZasilaczKomputerowy: 100% racji. Po kilku godzinach roboty przed kompem dziennie, ostatnie o czym marzę, to nałożenie sobie na głowę hełmofonu do wyświetlania treści kilka centymetrów od moich oczu. Wolę sobie wyjść na rower, siłownie, spotkać się ze znajomymi w knajpie, wyskoczyć na weekend w góry, czy pójść na prawdziwy koncert. Nawet jeśli chodzi o rozrywkę domową, to zdecydowanie wolę sobie coś podłubać manualnie (Lego, modelarstwo), a nawet obejrzeć koncert/film w
  • Odpowiedz