Wpis z mikrobloga

Janis Rozentāls


@wfyokyga: Podoba mi się, aż sobie sprawdziłam tło powstawania obrazu i ten ziomek to łotysz kształcący się w Petersburgu. Namalował jakieś 40 osób, wszystkie które znał (z przodu jego rodzice). Fajne są te szczegóły, np panowie w szarych garniturach z tyłu obczajający wychodzących. Taka poza "patrz, Kowalskiej więcej włosów spod chustki to już nie mogło wystawać, do kościoła tak poszła"