Wpis z mikrobloga

Mireczki #lekarz #medycyna #farmaceuta

Od dziecka mam problem z gorączką tzn. co by mi nie było (diagnoza w ośrodku zdrowia to, cytuję "coś wirusowego" albo "panuje teraz takie coś") wywala mi temperaturę w okolicach 40*C. Najczęściej kończy się to drgawkami, uczuciem strasznego zimna. Nie potrafię być chory "trochę" że tak jak większość ludzi wezmą ibuprom i idą do roboty. Dostawałem na to albo hascovir albo ostatnio amotaks a tak to jakiś szit typu witamina c, coś na gardło etc. W związku z tym mam dwa pytania:

1. Czy jest jakiś specjalista, co by mi pomógł to jakoś ustabilizować, zdiagnozować co powoduje tak gwałtowny wzrost temperatury czy raczej "ten typ tak ma" i mam się z tym pogodzić? Nie wydaje mi się to normalne.

2. Czy jest coś innego z grupy leków obniżających temperaturę od pyralginy, ibuprofenu, paracetamolu o mocniejszym działaniu czy raczej po prostu powinienem zażywać ibuprofen z pyralginą na zmianę?
  • 6
@ozzi91 Myślę że internista w tym aspekcie nie pomoże. Teoretycznie nie dzieje się nic, co by Cie 'usmiercało' i z tego co piszesz jest ewidente powiązanie z infekcja.
Może immunolog by pomógł- ale to są raczej teoretyczno-pasjonackie dywagacje nad problemem. Możesz mieć po prostu taki fenotyp i prawdopodobnie nie potwierdzisz tego żadnymi mierzalnymi badaniami.

Z leków najlepiej działających pgoraczkowo - ibuprofen, paracetamol, pyralgin.
Naproksen i ketoprofen mają słabsze działanie pgoraczkowe, z tego
@ozzi91: Może organizm Twój tej temperatury potrzebuje, po co z tym się droczyć?

Duże dawki kwercetyny, jest w kwaśnych owocach, też zadziałają przeciwzapalnie, ale raczej nie aż tak silnie jak leki przeciwzapalne, które ja uważam za trucizny.
@Wjolka boję się, że jak będę starszy te 50+ i dojdzie jakas inna choroba wspoltowarzysaca to że mnie ta gorączka po prostu zabije

@KollA w zasadzie nigdy nie biorę leków przeciwbólowych, jedynie gdy jestem chory i to nie zawsze. Wczoraj już ledwo kontaktowałem, nie byłem w stanie zasnąć mimo zmęczenia, każda część ciała mnie bolała a głowa to już w ogóle. Ledwo byłem w stanie przejść z łóżka do WC.
@ozzi91 To tak jak pisałam wyżej - próbowałabym konsultować to z immunologiem ale nie rozczaruj się jak będzie to 'sztuka dla sztuki'.

(A naczelnych szurow I szkodników wykopu pod swoimi postami to nawet nie czytaj :p)