Wpis z mikrobloga

Ale że Grzesia metodą na podryw jest udawanie, że oszalał na kogoś punkcie... . Najpierw tak zrobił z Moniką, a potem z Hanką. Ani tu ani tu nie podziałało. Monika trzyma sztamę z Mikołajem do końca, A Hanka jeszcze żyje nadzieją, że sparuje się z Dawidem. WhiteChicks mają w dupie finał, nie będą się naginać do randomowych gostków. I tym sposobem zostaje sam. Czy jest dla niego ratunek?
#hotelparadise
  • 6
@SokMalinowy: zbyt późno i w złym momencie wszedł do programu. Pozostało mu jeszcze kombinowanie lub liczyć na łut szczęścia, co nie jest wykluczone.

Co do Moniki, to chyba już tylko ślepy nie zauważył, że mądrze i strategicznie brnie przez to bagno w jakim siedzi. Osobiście podziwiam ją za wytrwałość i aktorstwo. Na jej miejscu już dawno by mnie poniosło i chyba nie czekając na rajskie, wyszłabym z hotelu główną bramą z