Wpis z mikrobloga

Dłuższa dyskusja poniżej skłoniła mnie do pytania: dlaczego właściwie oglądacie HP? Dla dymów, dla beki, z nudów? Ja sama nie wiem dlaczego, ale oglądam. Oglądam ludzi młodszych od siebie, większość raczej uważam za durnych, ale ogladam. Jak u Was?
#hotelparadise
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dagga2007asa: Jest w programie pokazana mikro-społeczność w soczewce. Nigdy bym nie pomyślał, że mogę coś takiego oglądać, gdyby ktoś mi pokazał pierwszy odcinek, bo spodziewałbym się, że to program chlanie i ruchanie. Natomiast nieco później budowanie swoich pozycji i relacji w grupie bywa interesujące.
  • Odpowiedz
@Dagga2007asa: Nad tym samym zaczęłam się zastanawiać... Oglądam ludzi, spośród których niektórzy są młodsi ode mnie o dekadę, a także tacy, z którymi nawet kiedy byłam młodsza niewiele miałabym wspólnego. Teoretycznie mogłabym powiedzieć, że oglądam, bo socjologia i psychologia są mi bliskie, ale w praktyce trudno wyciągać inne niż powierzchowne wnioski ze szczątkowego materiału, który widzimy. Zwłaszcza, że jest on zmontowany tak, żeby wywoływał emocje, głównie negatywne, jak choćby pokazywanie
  • Odpowiedz
@Dagga2007asa: to jest bardzo dobre pytanie xD ja sama nie rozumiem jakim cudem się w to wkręciłam. Jak leciał pierwszy sezon to unikałam tego jak ognia, kumpela namówiła mnie żebym z nią obejrzała. Wszystko mi tłumaczyła. Wtedy uważałam to za durną rozrywkę. A potem leciało w tv, niby w tle, coś tam kojarzyłam i powoli się wkręciłam i oglądałam do końca i kolejne sezony. Chyba głównie dramki między uczestnikami mnie
  • Odpowiedz
@Dagga2007asa: to jest moje guilty pleasure. Cieszę oko atrakcyjnymi ludzmi. Ciekawią mnie te ich nieśmiertelne "relacje". Lubię myśleć co się wydarzy. Udzielają mi się emocje. Podoba mi się nieoczywista formuła programu, która wciąż jeszcze, choć coraz rzadziej, mnie zaskakuje.
  • Odpowiedz
Koleżanka oglądała pierwsze hotele i przeżywała :) Stwierdzilam, że zerknę, choć wcześniej patrzyłam krytycznie na tego typu produkcje. Zaciekawił mnie też Ślub Australia.
Tymczasem to mój trzeci hotel. Czasem obejrzę codziennie, czasami trzy po kolei. Wciągnęło. Wkurzam się i śmieję w głos. Moje guilty pleasure, bo wiedzą o tym trzy osoby ;) i Wy :)
  • Odpowiedz
Pewnie dlatego, że po obejrzeniu tego mamy czuć się lepsi od nich, bo przecież "nikt" nie zachowuje się głupio po alko, nikt nigdy nie robił scen zazdrości, nie ma braków w wiedzy itd..


@shalf89: zgadzam się z Tobą, z małą różnicą bo
- nie czuję się lepsza, ale cieszę się, że w swoim życiu nie mam do czynienia z takimi toksycznymi,dwulicowymi zakłamanymi osobami jak nie którzy tam,
- ,,sceny zazdrości''- nie da się chyba uniknąć ,,scen zazdrości'' a różnica taka jeśli chodzi o mnie to nigdy nie były robione publicznie,
- co do ,,wiedzy'' to jakby nie patrzeć z czasem (chyba nie tylko ja ) mogłam sporo zapomnieć, bo to co na obecny czas mi w ogóle niepotrzebne schowało się gdzieś w zakamarkach pamięci,a do tego sporo nowych rzeczy przychodzi nam się uczyć w związku z swoją pracą, ale jestem otwarta i
  • Odpowiedz
@Dagga2007asa: Ja oglądam żeby się kompletnie odmóżdżyć i odciąć na chwile od swojej rzeczywistości. Nie dlatego, ze ta rzeczywistość jest zła, ale dlatego, ze każdy potrzebuje czasem resetu. Hotelix idealnie restartuje głowę. Poza tym mają piękną, słoneczną pogodę, często ciekawe zadania, a śledzenie ich decyzji, zachowań, knucia i konspir w takim eksperymencie jest w pewien sposób rozwijające i zwyczajnie ciekawe.
  • Odpowiedz