Wpis z mikrobloga

1) Zdecydowanie warto pobrać parę lekcji. Nauczyciel podejdzie do Ciebie w sposób indywidualny, wskaże błędy, oraz pomoże poprawić złe nawyki, które mogą przeszkodzić w progresie.
2) Gitarę bierz taką, jaka Ci się podoba, sprawdź tylko czy dobrze Ci leży :) Co do nagłośnienia jej, to masz parę opcji: wzmacniacz, interfejs audio, multiefekt albo symulacja wzmacniacza w kostce. Prywatnie gdybym dziś wybierał sprzęt, to szedłbym chyba w tą ostatnią opcję.
@rusty_rust: Ja gram tylko na interfejsie bo tak jest wygodniej, bierzesz gitę za 1200, interfejs za 300 i mozesz grać :], jak chcesz grać z kimś to bierz wzmacniacz. Później dochodzi oczywiście kupno wtyczki VST o ile chcesz grać na czymś porządniejszym niż te darmowe
1) Zdecydowanie warto pobrać parę lekcji.


@rusty_rust: potwierdzam. Mój zapał minął gdy uczyłem się z YT, niestety póki co nie mam czasu na naukę z yt a z nauczycielem pewnie bym się uczył bo spotkania nie przełożę tylko przyjdę.

interesuje mnie gitara elektryczna, czy powinienem coś kupić na start?


@rusty_rust: do gitary przyda Ci się zestaw startowy czyli pasek, płyn do konserwacji podstrunnicy, kostki, stojak. Stroik możesz zamienić na apkę
@rusty_rust: Warto mieć nauczyciela, który się na tym zna. Podpowie od czego zacząć, żeby nie kupować gówna ani zbyt drogich wodotrysków. Z YT nauczysz się, przy dużej determinacji, ale błędów nie unikniesz. Nauczyciel więcej i szybciej cię nauczy. Potem nie będziesz musiał poprawiać złych nawyków, które nabywa się ucząc samodzielnie.
Przy okazji polecam tego pana
@rusty_rust: Tak jak pisze @aarahon i @ActiZ - nie bierz nawet pod uwagę takich zestawów, ponieważ są naprawdę liche. Obejrzyj sobie jaka gitara mniej więcej by Cię interesowała, idź do sklepu i sprawdź jak wypada na żywo taka i podobne. To ważne żeby gitara dobrze leżała w dłoniach, ja na przykład nie jestem w stanie grać na cienkich gryfach, zaraz mnie nadgarstek boli.