Aktywne Wpisy
Marek_Tempe +34
AXSIS +12
Zawsze zastanawiałem się jak to jest poznać swoją pierwszą miłość w wieku nastoletnim w czasach szkolnej beztroski. Obawiam się, że gdybym teraz w okolicach trzydziestki poznał kobietę do związku to już nie będzie to samo jak gdybyśmy byli nastolatkami. Brak tego żaru, emocji, niewinności i nauki siebie nawzajem.
W tym wieku trafię raczej na osobę po przejściach, która już chłodno kalkuluje. Nie bez przyczyny mawia się, że "pierwszą miłość pamięta się na
W tym wieku trafię raczej na osobę po przejściach, która już chłodno kalkuluje. Nie bez przyczyny mawia się, że "pierwszą miłość pamięta się na
Po przedostatnim odcinku, który był tak nudny że zasypiałam na nim 5 razy, przedzieram się przez zaspy jak jamnik Justyny, by podsumować dla Was najnowszy (。◕‿‿◕。)
Marta i Maciej:
trochę milej, ale dalej cringe, kwasy i szlugi odpalane w ciszy. Marta jednak została namówiona i jedzie do Szczecina z ciężkim sercem i gubi torebkę w umywalce jak każda starsza pani w bordowej kurtce z futerkiem. Urzekła mnie też wycieczka krajoznawcza po Szczecinie i ciekawostki Maćka konstatowane zaciąganiem się przez Mamęrysia kolejnymi papieroskami. Bardzo podobał mi się tata Marty, więcej takich fajnych, mądrych ojców, którzy tak ciepło rozmawiają z córkami. Zapewne wiele z nas oglądało te scenę myśląc, że z takim ojcem osiągnęłabym wszystko (hasztag daddy issues xD)
I mały akcent humorystyczny, żeby nie było zbyt poważnie:
Ej Maciek, powiec coś po Erdolowemu!
- Ten weekend mam pracujący, dlatego też tak chciałem i nalegałem, żeby to były te dni, kiedy udało mi się wyegzekwować wolne, z tego tytułu, że postanowiłem sobie pójść do mojej byłej pracy popracować. W wolnym tłumaczeniu: nie przyjeżdżaj xD
Nosacze vel Marta i Patryś: uroczy as always. Kibicuje im na maxa <3
Bekowe komentarze są dziedziczne w rodzinie Cygana, jego ojciec ma potencjał na własne pasmo standupowe albo chociaż występ w Śmiechu Warte. Ale niech już mu tak nie ciśnie, że Marta go nie będzie chciała, bo pęka mi serduszko.
Do tego Cygan się rozsierdził że jego rodzice go inwigilują i piszą smski z teściową xD Oglądałabym też program, w którym Cygan ze Szwagrem remontują mieszkania xD
(ง✿﹏✿)ง
Creme de la creme czyli Przemo i Justyna:
Zaczynamy od spaceru przez śniegi, Justyna jakoś dziwnie cicha od początku odcinka, co zapowiadało mi jakąś bombę na koniec i nie zawiodłam się xD
Przemek boi się odrzucenia i samotności, a więc wykoncypował sobie że lepiej być z psycho Justyną niż nie być. Z tego miejsca chcę zaapelować gorąco do wszystkich fellow anxious przywiązaniowców tego świata: kochani zawróćmy i nie idźmy tą drogą xD
Przemek źle dotyka uszu jamnika i generalnie wszystko co robi przeszkadza Justynie. Jamnikarze mocno siadł nastrój, więc typuje, że pewnie to jeden z tych dni, kiedy polisystyczne jajniki się złoszczą i sterują jej jestestwem. Z tego względu już nie chce mieszkać w Poznaniu ani ruszać się z kanapy na Białołęce, gdyż proszę pamiętać że Justyna jest misiem śnieżnym, a nie małpą, która skacze jak w zoo xD
Chorzewska zauważa że u Justyny jest dużo idealizacji i dewaluacji oraz że jej styl przywiązania jest poza bezpieczny i mam do powiedzenia tylko tyle, że 9 odcinek sezonu to idealna pora na takie refleksje ze strony głównego psychologa w tym programie xD
¯_(ツ)_/¯
Tymczasem moja ulubienica gotuje duże ilości pasty jajecznej na raz, robi swój własny wykres hot/crazy scale wg nauk Barneya Stinsona i wyznaje że potrzebuje samca alfa oraz marzy o świętach z teściami.
Nie umiem Przemka do końca rozgryźć czy Justyna go jednak męczy czy wygrywa jego lęk przed odrzuceniem i samotnymi dostawami z UberEats.
Czekam bardzo już na finał tych eksperymentów na ludziach, małpach i jamnikach. Myślicie że coś nas jeszcze zaskoczy? Jaka jest rola bulionerki w tym wszystkim? I czy jaminikowi uda się uciec od Justyny i zobaczymy go na koniec w scenie w deszczu jak w Shawshank Redemption?
Dowiemy się w k r ó t c e ʕ•ᴥ•ʔ
A tak z innej beczki, mam wrazenie, że Erdol mógłby być naprawdę fajnym partnerem i najbardziej rokującym ze wszystkich