Wpis z mikrobloga

Chciałbym wrócić do tych czasów, gdy miałem jeszcze jakieś cele i marzenia. Teraz to już tak w zasadzie mam #!$%@? na swoją przyszłość, byle tylko nie zdychać z głodu i bez dachu nad głową. Czuję, że wszystkie cele czy ambicje, które mógłbym sobie postawić, są albo tak naprawdę dla mnie nieznaczące albo kompletnie nieosiągalne. I kończy się w sumie tak, że od siebie w przyszłosci nie oczekuję niczego poza #!$%@? sobie życia do końca i na nic więcej nie liczę, do niczego nie dążę.
#przegryw
  • 2
@tropiebobry:

moja mordo z tagu #sebcel, nie łam dupy, będzie dobrze


Dzięki wielkie za miłe słowa, serio!

A są rzeczy, które ci przynoszą jeszcze frajdę?


Na szczęście są. Po prostu jakoś tak czuję, że chociaż niby chwilami może być fajnie w tym życiu, to jednak jakoś nie mam żadnego celu przed sobą, do którego mógłbym dążyć i po prostu jakoś czuję, że to co ważne w moim życiu już zdążyło