Wpis z mikrobloga

@3Jet: W pierwszym jesteśmy zabawni bo hehe im więcej samobójców tym mniej samobójców, w drugim personalny atak bez żadnych argumentów przeciwko tym "chorym przekonaniom", w trzecim pomylenie antynatalizmu z childfree i zesranie się że ktoś śmie żyć inaczej nikogo przy tym nie krzywdząc.

To jakieś multi ciemnienie?
  • Odpowiedz
  • 6
@3Jet że gość się zesrał bo bezdzietni mają ładniejsze rzeczy, a wszystko jest winą urojonych grup nacisku. Eh, typowy prawami jest typowy. Zawiść, gniew i urojenia.
  • Odpowiedz
@3Jet: ja tu widzę #!$%@? o złych lewakach i "normalnych, zdrowych ludziach"

Przypadkowy bogaty bezdzietny mnie jakoś nie rusza. Dla mnie największą reklamą antynatalizmu jest przeciętny oddział dziecięcy w szpitalu psychiatrycznym. Dziesiątki dzieciaków, które chcą się zabić, a najlepsze co rodzice, władze i społeczeństwo chcą im zapewnić to łóżko na korytarzu i dwie pielęgniarki na dyżurze bez lekarza na 60 pacjentów.

Tyle jest wart natalizm, jak #!$%@? o dzieciach i
  • Odpowiedz