Wpis z mikrobloga

@Caesium_: od pewnego czasu mieszkam, przeniosłem się z Gdyni i w sumie spoko. Korki - wiadomo, w godzinach szczytu nie unikniesz. Powietrze teraz trzeba dobrze pogryźć. Raczej ciszej, ale tu też po prostu nic nie ma, chyba jeden pub przy hotelu i tyle - ale ja też mieszkam rzut beretem do Gdyni, na uboczu, więc pewnie mogę mieć inne odczucia niż np. na Janowie w blokowisku. Gdyby nie brak typowych gdyńskich
@Caesium_ od 7 lat w Rumunii. Wyjazd do Gdańska chwilę zajmuje. Skoro to raz w miesiącu, to nie powinno być męczące. Kiedyś chłopaczek z Rumi powiedział fajne zdanie, które mega mi się podoba i faktycznie dużo mówi o Rumi (myślę, że jak pomieszkasz trochę to je lepiej zrozumiesz). " W Rumi wszystko jest i nic nie ma".
Ze spacerami/bieganiem nie będzie problemu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Caesium_: przeklejam Ci co pisałem niedawno bo ktoś pytał.
Żyje się ogólnie bardzo dobrze, mieszkam na Janowie. Do SKM mam 10 minut piechotą, wszystkie sklepy, piekarnie, apteki, dentysta w zasięgu krótkiego spaceru. Do dużego Auchana blisko samochodem. Dzielnica spokojna i dobrze skomunikowana dzięki tej SKM a i autobusy dobrze jeżdżą. Do Rewy czy Mechelinek na plażę mam jakieś pół godziny samochodem, może mniej, las też blisko. Z żoną jeździmy jednak najczęściej
@Caesium_: no nie spodziewałem się, że tyle tu Rumunów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przeprowadziłem się do Rumi z Wrzeszcza w zeszłym roku. Sklepy jak najbardziej są na wyciągnięcie ręki, jednak jeśli chodzi o gastro, to "w porównaniu z Gdańskiem, to nie ma co porównywać". Czuć też po prostu, że sporą część mieszkańców stanowią Kaszubi. Zanim mnie tu ktoś zje - sam jestem w połowie Kaszubem i polecam