Wpis z mikrobloga

@4pietrowydrapaczchmur: to jaka to całość? Przed wojną tylko informacje o pracy dla Ukraińców były podawane w ich języku. Dziwi Cię, że teraz wywieszamy napisy ukraińskie dla ludzi, którzy zostali ZMUSZENI do ucieczki z kraju? To nie są imigranci zarobkowi, którzy zdecydowali się wyjechać i powinni się choć trochę podszkolić z alfabetu łacińskiego i podstaw polskiego. To są ludzie ze wschodu Ukrainy, którzy musieli uciekać przed wojną. Na początku wojny uciekali dosłownie
Jedź za granicę i zobacz tam oznaczenia elementów publicznej infrastruktury. Nikt nie bawi się w napisy w wielu językach (nawet w miastach turystycznych). Zasada jest prosta. Jak jedziesz do tego kraju i chcesz tam spędzić więcej czasu to albo uczysz się języka albo do widzenia i ma to duży sens bo przeciwdziała tworzeniu się enklaw.