Wpis z mikrobloga

cóż, za obopólną zgodą, zrobiliśmy prześwietlenie mruczka latarką z decathlonu (10 lm)
może coś tam majaczyło, ale baaaaadzo słabo - nie dało się tego uchwycić telefonem.
Mocniejszego sprzętu nie posiadam, z resztą nie ma co się kotu narażać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w trakcie eksperymentu nikt nie ucierpiał; król...eee kot doświadczalny, właśnie pochłania kolację.
#przeswietlamykoty