Wpis z mikrobloga

@vegetassj1: kiedyś pojechałem do Szwajcarii na przeprowadzkę i wisadsmy ze Szwajcarem do windy i babka krzyczy żeby zaczekać. Gość wcisnął przycisk zamykania drzwi i u smiechając sie z tekstem do nas,,może.zaczekac"
@vegetassj1: murwa mać, ostatnio jechałem pociągiem. Zaczytałem się okrutnie, az poczułem, że jak natychmiast nie dotrę do łazienki to się zsikam gdzies miedzy przedziałami. Przedzieram się do kibla bo pociąg full i widzę, że wrota do ostoi spokoju są zamknięte. Nagle z boku wychodzi starsza pani i chciałem ją przepuścić bo sądziłem, ze idzie dalej lecz ta zatrzymała się od razu przy kibelku.
Uprzedziłem panią, ze ja już tutaj czekam w
@vegetassj1 ostatnio jak wracalam z rehabilitacji to spotkalam sasiadke, ktora mieszka pietro wyżej. Pierwszy raz ja widzialam na oczy pomimo, ze ja tam mieszkam z 3 lata a ona juz tam mieszkala.. Dzien dobry wymienilysmy i obie szlysmy do windy, po czym ona weszla do srodka a ja poszlam schodami... Z #!$%@? kolanem xd ale tak bardzo nie chcialam z nia utknac na ta minute w windzie, ze bylam gotowa na to
@ochkasia: o ja... ale ześ mi przypomniał historię związana z Twoim profilowym zdjęciem.
Dawno temu jak siedzieliśmy na chacie u kumpla jeden z ziomków się nie wylogował z facebooka to wrzucilismy mu na profil tę pannę z podpisem "Kocham Cię skarbie:**" czy coś w tym stylu. Miło czytało się komentarze ( )