Wpis z mikrobloga

@seraph88: Tak poza śmieszkowaniem, to jest trening z dobycia broni. Przed nim instruktor sprawdza wszystkim broń - czy magazynek nie jest podpiętu i czy nie ma naboju w komorze. Po czym robi się konkurs kto kogo pierwszy "zastrzeli". W ten sposób wyrabia się pamięć mięśniową do szybkiego dobycia i przeładowania broni.
  • Odpowiedz
@seraph88: Według mnie dobrze, że ćwiczą w ten sposób (pod warunkiem, że broń jest rozładowana i sprawdzona). W przypadku ewentualnej sytuacji jest jakaś szansa, że dzięki temu nie zawahają się przed wycelowaniem do bandyty. Ale to jest tylko moje zdanie.
  • Odpowiedz
@seraph88 pierwsza sprawa- osoba, która posiada przy sobie broń z zamiarem jej użycia, a po to ją noszą, nie może mieć żadnych oporów przed noszeniem przeładowanej i odbezpieczonej broni i bać się jej przypadkowego wystrzału, może to forma obycia się z tym. Druga sprawa, ilość ćwiczeń naszej policji z użyciem ostrej amunicji jest tak żenująco niska, że danie im broni do ręki jest samo w sobie sporym ryzykiem.
  • Odpowiedz