Wpis z mikrobloga

Mam 90k które zamierzam wrzucić w obligacje EDO 10 letnie, warto zrobić to teraz czy poczekać co przyniesie listopad? Warto też wjechać all-in w obligacje? Czytałem, że opłaca się wrzucić w 10-letnie nawet na 4 lata. Nie mam zamiaru ruszać tych pieniędzy, chciałbym je tylko po części uchronić przed inflacją. Może lepiej pójść w inną stronę i przewalutować PLN w USD/EUR?

#obligacje #finanse #obligacjeskarbowe #pytaniedoeksperta #inflacja #gospodarka
  • 9
  • Odpowiedz
@sbk2009: wjeżdżaj po same kule, musiała by być jakaś wojna, pandemia wirusa i chyba jeszcze tylko bomba atomowa do kompletu, żeby państwo nie było wypłacalne, nie ma opcji żeby to się stało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@HenryMorgan W co resztę pakować? Nie wiem szczerze jak dobrze obracać pieniędzmi, obligacje wydają mi się najkorzystniejsze jeżeli chodzi o po prostu leżenie i nic nie robienie przez X lat.
  • Odpowiedz
@sbk2009: Pewnie, że są korzystne jeśli ufasz, że Polska będzie zawsze wypłacalna. Ja dywersyfikowałbym to ETF światowymi lub USA (najlepiej w jakimś IKE), może złoto fizyczne. Poduszka finansowa na pewno w lokatach lub na koncie oszczędnościowym.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@HenryMorgan @schreder W myśl "jeżeli czegoś nie znasz to nie ruszaj", cykam się ruszyć coś takiego jak ETF. Chciałbym mieć coś co pozwala uciec z waluty, jednocześnie, żeby powoli bezpiecznie rosło bez spoglądania na to. Myślałem 50% USD lub CHF i 50% obligacje EDO, tyle, że zwykłe trzymanie obcej waluty na koncie też nie jest dobrym rozwiązaniem.
  • Odpowiedz