Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Comrate: Pewnie chodzi o to, że sklep to działalność komercyjna, a odtwarzana muzyka może mieć pozytywny wpływ na przychody (np zachęca klientów, żeby przychodzili do sklepu/spędzali w nim więcej czasu i inne tego typu pierdoły). Skoro tak, to to jest wykorzystywanie utworów do własnych zysków i nie jest objęte zwykłym abonamentem RTV.
  • Odpowiedz
@Comrate: bo jak bra czy zakład fryzjerski opłaca abonament rtv, to spoko pracownicy mogą słychać, ale w przypadku gdy w knajpie są klienci, to to podchodzi pod odtwarzanie publiczne, to się dziadki dowalą, bo to nie takie odtwarzanie jak na osiedlu, że kto ma mocniejsze głośniki, tego słychać, tylko no lokale są miejscami publicznymi i dziadki już szukają pieniędzy od dawna w ten sposób
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@aptitude: tak, żeby nie płacić zaiksowi ¯_(ツ)_/¯


Tylko pewnie taka kartka przed niczym nie chroni. Już lepiej wykupić jakieś utwory, albo używać tych darmowych, co streamerzy używają.

@s---k: trudno używać darmowych utworów słuchając RMF albo muzycznego radia xd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@s---k: kolego, ty myślisz, że Janusz wymieni radiomagnetofon z komunii Olka z 2005 roku?
+ pracownicy chcą słuchać radia i żartów prowadzących xd
  • Odpowiedz
  • 0
@Adriian321 w takiej sytuacji strona pozywająca musi udowodnić, że puszczanie muzyki miało rzeczywisty wpływ na zyski przedsiębiorstwa, co jest niemal niemożliwe. Leśne dziady mogą się co najwyżej przyczepić do puszczania w miejscu publicznym
  • Odpowiedz