Wpis z mikrobloga

Puste mieszkania, głód mieszkaniowy, astronomiczne ceny mieszkań i najmu. Wszystko to woła o działania władzy publicznej, która, jak głosi art. 75 Konstytucji RP, „prowadzi politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania”. Z tych zapisanych w konstytucji obowiązków państwo realizuje tylko ostatni. Pomaga kredytobiorcom hipotecznym, czyli 10 proc. stosunkowo najlepiej sytuowanych obywateli, w ich staraniach o mieszkania.

Nikt się przy tym specjalnie nie zastanawia, czy kredyty subsydiowane przez państwo służą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, czy osiąganiu zysku. Zdarza się bowiem, że z moich podatków państwo dopłaca do rat kredytu kogoś, kto mi to mieszkanie wynajmie za czynsz, który przewyższa ratę kredytu.

Tymczasem jest oczywiste, że aby poprawić sytuację mieszkaniową, należy opodatkować puste mieszkania. Wystarczy, że drugie i kolejne puste mieszkania będą opodatkowane progresywnie, każde następne wyżej, aby duża część z owych prawie 2 mln pustych mieszkań trafiła na rynek najmu, przyczyniając się do złagodzenia głodu mieszkaniowego i obniżenia cen.


#antykapitalizm #nieruchomosci
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

widzę że pan "ustawą znieść ubóstwo" nadal próbuje brylować genialnymi pomysłami


@Xuzoun: to powiedział Szumlewicz dzbanie i jak najbardziej ubóstwo da się znieść (może raczej ograniczyć) odpowiednimi ustawami prospołecznymi.

Z danych GUS wynika, że w 2015 r. 9 proc. dzieci żyło w gospodarstwach domowych o wydatkach poniżej granicy ubóstwa skrajnego, czyli poniżej minimum egzystencji. W 2016 r., w którym program 500+ funkcjonował przez 9 miesięcy, odsetek ten spadł do 5,8
  • Odpowiedz
@BojWhucie: Ile muszę zarabiać/mieć, żebym był "najbogatszy"? Jak skonstruować taki podatek, żeby naprawdę bogaci sobie go nie zoptymalizowali, a żeby nie stał się, jak niemal zawsze, dodatkowym ciężarem do dzwigania przez klasę średnią?
  • Odpowiedz
to powiedział Szumlewicz dzbanie i jak najbardziej ubóstwo da się znieść (może raczej ograniczyć) odpowiednimi ustawami prospołecznymi.


@BojWhucie:
Po pierwsze trochę więcej kultury.
Po drugie - super pomysł, rozdajmy kasę ludziom żeby nie byli biedni. Co z tego że to nie wyeliminuje przyczyny, tylko często dodatkowo utwierdzi ich w przekonaniu że państwo im zawsze pomoże i mogą dalej się bezmyślnie mnożyć i sprowadzać na świat kolejne dzieci które będą żyły
  • Odpowiedz
@TheKirghizLight: Na początek może nie bronić ludzi którzy nie płacą za usługi które pobierają

Pewna kobieta spóźniała się z czynszem o dwa miesiące

Spóźnić to się można na pociąg, ona nie płaciła za coś z czego korzystała. Jak pójdę do sklepu, wezmę towar i za niego nie zapłacę to jest to przestępstwo (lub wykroczenie, zależnie od kwoty).

W całym artykule wałkuje temat dwóch milionów pustych mieszkań, tylko nie bierze pod uwagę w jakim stanie są te mieszkania i gdzie
  • Odpowiedz
Na początek może nie bronić ludzi którzy nie płacą za usługi które pobierają


@Xuzoun: Jest to usługa pokroju stręczycielstwa, i nie zmieni tego mowa liberałów i urojenia liberalnej ekonomii. Prawo do mieszkania to fundamentalne prawo człowieka, a ktoś, kto świadome wykupuje mieszkania celem żerowania na innych (najmu) jest społecznym pasożytem. A to, że liberałowie pragną być ziemniakiem, co kocha stonki, to już wyłącznie fetyszową preferencją libków.

Problemem jest to że
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BojWhucie: czyli jednak się nie udało, bo częściowo przyczyną ubóstwa jest bieda mentalna i nawet dodatkowe pieniądze nie spełniają swojej roli i były chwilowym plastrem na problem.
  • Odpowiedz