Wpis z mikrobloga

Nie macie czasem wrażenia że pracując na zdalnej w Sprintach można bardzo łatwo sabotować Velocity zespołu? Wystarczy że ktoś zacznie robić nadgodziny nie mówiąc o tym i kończąc zadania wcześniej ? Ja się tym spotkałem jak mój Team Leader tak robił. I prawie wszystkich co przychodzili chciał wykosic z zespołu, nie dawali rady dłużej ciągnąć takim tempem zmian.
Traktował ta pracę jako wyścigi. Dwa lata temu to było ale wciąż pamiętam.

#programowanie
  • 9
@Young_Senior: przecież to działa w drugą stronę. Programiści się opieprzają, bo nie robią tyle ile mogą zrobić tylko tyle ile jest zacommitowane na sprint. To broń obusieczna i w twoim wypadku musimy mówić o jakimś kosmicznym prawie przyciągania, bo lubisz takie klimaty i taką pracę znajdujesz
@Young_Senior: to nie zależy od trybu pracy. Ten sam TL pracując z biura na codzień i tak brałby kompa do domu i trzaskał commity w niedzielę. Tez paru takich spotkałem. Inna sprawa, ze tacy pracoholicy z instynktem sportowca IMO nie nadają się na pozycje liderskie, ale to osobny temat.