Wpis z mikrobloga

@dizzy3258: Kiedyś byłem świadkiem podobnej sytuacji, gdzie też Policja zaparkowała na chodniku i na ścieżce rowerowej. Oczywiście nie trzeba było długo czekać jak zaraz zebrało się kilka osób, które zaczęły robić zdjęcia i chciały ukarać Policjantów. Dopiero później dowiedziałem się, że dostali wezwanie, że na krawędzi jednego z bloków stoi mężczyzna, który chciał popełnić samobójstwo i stanęli tam, bo nie było czasu szukać miejsca parkingowego, a sytuacja wymagała dynamicznej reakcji.
  • Odpowiedz
@Stanley666: Zgadzam się, powinni tutaj włączyć błyski, ale patrząc na to, że czasem jest stan wyższej konieczności i nie stoją w tym miejscu, bo przyjechali sobie kupić bułki do piekarni, to jednak można przymknąć oko. W końcu nie codziennie ratujesz komuś życie czy łapiesz jakiegoś bandziora, który właśnie ucieka.
  • Odpowiedz
ale patrząc na to, że czasem jest stan wyższej konieczności


@Nanuno: Próbujesz tłumaczyć gapiostwo stanem wyższej konieczności. W takich sytuacjach mają pewne procedury, których mają obowiązek przestrzegać i tak jak nie ma znaczenia, że zapomniałeś karty parkingowej dla niepełnosprawnych z domu, tak bez znaczenia jest czy jesteś na służbie, ale po prostu sobie wysiadłeś i poszedłeś, bo zapomniałeś o przepisach.
  • Odpowiedz
@Stanley666: A w jaki sposób zagraża ? Rozumiem nie ma chodnika ale można z prawej ominąć. Jestem niemal stu procentowo pewien ze nie zaparkowali tak z lenistwa tylko musieli zareagować na coś na szybko a nie szukać miejsca
  • Odpowiedz