Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
(przemyślenia 27 letniego incela) Nie umiem zrozumieć mężczyzn jacy nakręcają się widokami kobiet i mają na ich punkcie lekkiego świra. Co przez to rozumiem? Oglądanie się za nimi, gapienie się na nie, nakręcanie się zdjęciami i nie chodzi mi tutaj wcale o pornografię. Weźmy sobie np nick "zwyczajna dziewczyna albo ładna pani ani szara myszka dla anonka" i inne takie całą masa gości ogląda to i się nakręca w sumie nie wiadomo po co. Czytanie o nich o tym co się im podoba a co nie, to jest wszystko dla mnie jak nawalanie siebie samgo batem po plecach.

Jakiś rok temu zacząłem eliminować kobiety ze swojego życia, ale tak realnie, nie zwracam na nie uwagi na tyle na ile mogę, nie czytam o nich, czyli co lubią co zarzucają mężczyznom, nie gapię się na plakaty, etykiety z kobietami, nie analizuję ich urody i kompletnie przestałem chcieć stworzyć jaką sytuację do kontaktu. Po prostu zakładam automatycznie że i tak żadna interakcja nie będzie mieć miejsca a nawet jeśli to i tak się nie uda, a nawet jak by udało się to ja i tak musiał bym stawać na głowie wiec po prostu idę dalej. I wiecie co? Nigdy jako Incel nie czułem się lepiej. Jeśli tak realnie odpuścisz, nie tylko na pokaz ale tak na serio to wpływa to na jakość twojego życia i jest lepiej. W to lato byłem nad morzem i pamiętam że często byłem jedynym facetem jaki nie oglądał się za laskami w różnych sytuacjach kiedy było to normalne, nie rzucałem dziwnymi żarcikami o różowych przy znajomych nie chodziłem wieczorami do dziwnych miejscach przetracać kasę na przepłacone piwa i drinki tylko od samego rana jeździłem rowerem po okolicznych nadmorskich wsiokach i zobaczyłem od cholery fajnych miejsc jakie są mniej znane. Na wykop też już nie wchodzę bo nie chce mi się narzekać i czytać o różowych bo co to w sumie zmieni, to tylko zatruwa mnie samego.

Wróciłem do grania w gry ale takiego jak kiedyś gdy byłem nastolatkiem i to nie siekanin czy RPG tylko do strategi jakie na wyższych poziomach trudności dają mega frajdę. Staram się trochę czytać czego wcześniej nie robiłem i powoli się odchudzam i... jest mi w życiu ogólnie fajnie! Ktoś mógł by powiedzieć że było by mi fajniej z jakąś różową a ja mogę odpowiedzieć, że na tyle na ile mi fajnie na tyle mi wystarczy a wasza opinia posłuży mi za zmienik papieru toaletowego. Ogólnie to polecam whitepill czyli radykalną akceptację i zostawienie różowych dla czadów , pociąg dla nas inceli już dawno odjechał a biegnięcie za nim aby wskoczyć do ostatniego wagonu z samotnymi matkami i chorymi psychicznie laskami jest śmiesznym pomysłem.

#whitepill #przemyslenia #logikaniebieskichpaskow

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634c9661e29183d7f11f28a3
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
UprzejmyBrowar: 30lvl anon here. Podzielam opinię OPa o tym, żeby przestać zawracać sobie głowę spermieniem do każdej napotkanej dziewczyny, ponieważ jest to żałosne i żadna, ale to absolutnie żadna normalna dziewczyna nie poleci na spermiarza... Twierdzi tak moja żona, jej koleżanki i moje koleżanki z pracy.

Nie zgodzę się natomiast, z tym że należy się odcinać i kompletnie unikać kontaktu, ponieważ to nie ma sensu. Wystarczy mieć rozum i godność człowieka,
ZdrowyMichał: Jeśli potrafisz żyć w taki sposób i faktycznie czujesz się spełniony, to super, rób tak dalej. Ale tak poza tym to uważam, że dla większości mężczyzn taka droga nie ma sensu. Mimo wszystko jest coś pomiędzy byciem nice guyem/cuckoldem/simpem/białym rycerzem/betabankomatem, a totalnym usunięciem kobiet ze swojego życia.

Jak najbardziej wszystkim polecam skupić się na sobie, swoim rozwoju, swoim zainteresowaniom itd. ale prawda jest taka że życie bez kobiet dla przeciętnego