Wpis z mikrobloga

@Andreth: większe znaczenie ma rejon Kersonia, Zaporoża gdzie niewiele się dzieje. Tereny o których piszesz to zgliszcza po których front przetacza się drugi raz.
Jedynie odcięcie Rosjan od Krymu daje polityczne paliwo do uznania przegranej Rosji i ew rozmowy pokojowe. Jak oni sobie wyobrażają np zajęcie Ługańska. Od 2014 roku rządzą tam Rosjanie. Kupa kłopotów