Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Z perspektywy widza dobrze się stało, że poleciała Magda, bo ciężko się oglądało ją i Grześka. Ale #!$%@?ąc od tego, jaka to była para (krótki staz, segzy, obleśne umizgi), to na miejscu Wentyla, byłabym mega rozczarowana Monią. O ile wybor nalezal do niej i Marasa, a nie do produkcji, to pokierowany był nie wielką strategią, a pamietliwoscią i zemstą tej dwojki. Mściwość Moni była widoczna już na etapie odpadnięcia Alimenciarza, sprawiło jej to mega satysfakcję. Wentyl jej nie pomógł, kiedy tego potrzebowala, to fakt (chociaż myślę, że nie ze złej woli, tylko po prostu testosteron go skopał po jajcach i przepadł mając wizje potencjalnego ru**ania), ale jakby nie patrzeć tworzył z nią parę przez długi czas i ufał jej. A nominacja jego pary w każdej konfiguracji była dla niego ciosem. To gra, wiadomo, i nam dobrze się to oglada, dużo lepiej niż slodkopierdzące relacje, ale tak z perspektywy życia, osób jakie chce się mieć w otoczeniu itp to Monia mnie przeraża. Jeszcze ten tekst do Magdy "spójrz na mnie" zimnym, sukowatym tonem. Aż mnie ciary przeszły. Ten odcinek tylko potwierdził moje przypuszczenia, że Monika jest inteligentnym, ale pamiętliwym, wyrachowanym i msciwym graczem, a myślę że i człowiekiem. I z punktu widzenia reality show wlasciwa osoba, na wlasciwym miejscu, ale w takim czysro ludzkim kontekscie nie do konca kumam gloryfikacje jej postaci na tagu.
No i w szoku jestem, że Wentyl żadnej dramy nie #!$%@? na te okoliczność, ciekawa jestem jak się ułożą ich dalsze relacje.
  • 29
@Owieczkin14: to stosunkowo świeży temat bo ktoś mi to uświadomił i bardzo dużo opisu do tego by było do - w najbliższym czasie planuję napisać osobny post związany z tą tematyką z podziałem na uczestników - jak chcesz to mogę wysłać Ci info gdy będzie opublikowany
@MoccaC: jeżeli podejmuję jakąś decyzję i mam coś o niej powiedzieć, chcialabym mówić do osoby, która na mnie patrzy, a nie do słupa. Powiedziałabym to samo. U mnie zabrzmialoby inaczej, bo mam raczej miły ton głosu, natomiast Monika ma chłodny głos i styl, i nawet, kiedy żartuje, często zachowuje powagę, taką bez emocji. W kontekście calej sytuacji odebrana została gorzej niz powinna. Takie jest moje zdanie.
@MoccaC
@BigShow

Dzięki, że wpadliście:)

@BigShow

@ChicaNaWykopkach:

Grzesiek popełnił błąd wtedy, zgoda, ale nie chciał wyrządzić jej krzywdy, tylko był po prostu Grześkiem, który nie ogarnął, co się dzieje, zajęty zalecaniem się do nowej pary. Więc za to, że szczeniak zesrał się jej na nowym dywanie, oddała go do schroniska.

O to to to. Bardzo dobrze ujęte. Dokładnie o to mi chodziło i fajnie, że ktoś oprócz mnie to dostrzega :)