Wpis z mikrobloga

Bylem dzis na rozmowie o prace w magazynie. Gadka szmatka, jakies #!$%@?. Chlop sie mnie w koncu pyta czy potrafie jezdzic wozkiem. Zapytalem: widlowym? A on na to: #!$%@? NIE! TAKIM Z MALYM BOBASKIEM! OCZYWISCIE ZE WIDLOWYM! Wszyscy dookola w smiech. Mowie no ok, potrafie. Formalnosci, wyjasnienia i pan przyjdzie w poniedzialek do pracy. Mysle se spoko, ladnie poszlo. Kieruje sie do wyjscia, zaczepia mnie grupka magazynierow. Nie przejmuj sie Stefanem, jest troche nerwowy, ma niepelnosprawnego syna, od urodzenia jezdzi na wozku. Pytam: WIDLOWYM? Cisza, zgromadzeni patrza na mnie jak na idiote. Bez slowa odszedlem. Niezly #!$%@? zakladzik. Juz sie nie moge doczekac poniedzialku.
#przegryw #januszex
WaldemarBidula - Bylem dzis na rozmowie o prace w magazynie. Gadka szmatka, jakies #!...

źródło: comment_1665510616DMT92kUFSb0L6Xen1E1TnC.jpg

Pobierz
  • 42
@WaldemarBidula: Pracowałem kiedyś jako kurier i zajeżdżałem codziennie do pewnego dużego marketu budowlanego, atmosfera była tam bardzo luźna, żarty itp, ale kierownik był taki trochę bardziej drętwy i lubił dosrać. Któregoś dnia jak zawsze czekałem na dokumenty, kierownik rozmawiał sobie coś ze znajomym o reklamach kontekstowych, że jak czegoś szukasz i o czymś rozmawiasz to później masz reklamy tego typu. Ten kierownik mówi: no mi najczęściej wyskakuje, nie zdążył skończyć, a