Wpis z mikrobloga

@Iskaryota: Musiałem niedawno wyskoczyć do Wrzeszcza ze swojego 'zadupia'.
Normalnie dojazd przez obwodnicę i Słowackiego (w dół) zajmuje mi około 10 minut motocyklem.
Autem wracałem godzinę. Cała droga od skrzyżowania za Metropolią aż po Ikeę była zakorkowana. To jakiś dramat, współczuję każdemu dojeżdżającemu codziennie.

@srgs: Wydaje mi się, że problemem nie jest wynajem, a to że praktycznie całe życie 'biznesowe' dzieje się w dzielnicach położonych wzdłuż SKM. Tak mi się
Ew. zabronić ruchu aut i zrobić centra przesiadkowe, co pewnie się stanie w perspektywie kilkudziesięciu lat.


@Wyrewolwerowanyrewolwer: Już powoli się dzieje, ale parkingi P&R są śmiesznie małe i niewydajne, na Redłowie jak znaleźć miejsce o 7:00 to już jest wyższa szkoła jazdy, a przecież korpo-samce jadące do OBC jadą do pracy 2 godziny później. Jeszcze nie byłem na Chyloni i nie widziałem jak działa tam cały system, gdzie niby za okazaniem
@Wyrewolwerowanyrewolwer: tylko ze okolice skm to tez bliskosc morza i wszedzie sie to staraja wciskac. I konczy sie na tym ze masz 3 opcje: w #!$%@? drogo i #!$%@?, w #!$%@? drogo i ok, (tylko) drogo + do przezycia.
Do tego w gd wcale nie masz duzego wybrou, w zasadzie jest 1 mijesce zbiurowcami i tyle. Wiec nawet nie musza oderowac super zarobkow, i to widac na danych od gus. Zarobki
@Iskaryota: Nie no, to co teraz nazywamy P&R to jakiś nieśmieszny żart i to częściej uzupełniający parking dla osiedli/okolicznych domów niż realne centrum przesiadkowe. To już markety mają większe parkingi...
Co do reszty - zgadzam się.

@srgs: Kiedyś OBC miało taki (jeden z niewielu tbh) dobry i korzystny pomysł na ograniczenie problemów z parkowaniem i korkami - zaczęli wspierać wspólne dojazdy do biurowców, tj. próbowali swatać ludzi żeby jeździli razem
@Polinik: przez 5 lat czy ile tam trwa ten pseudoremont tego węzła postępy były minimalne, dopiero teraz coś się ruszyło.
W zamian za obietnice tego, że kiedyś będzie lepiej mieszkańcy otrzymali codzienne korki na wysokości węzła, plus w ramach dodatku średnio raz w miesiącu paraliż całego trójmiasta.

Do tego w sezonie widać, jak turyści jeżdżą tak jak im google pokazuje, a nie patrząc na drogie przez co jeszcze bardziej blokują przejazd.