Wpis z mikrobloga

pod sternika godziny mam, manewrowo czuje się swobodnie. Na słonym pływałem tylko po Bałtyku, ale pewnie docelowo Bałtyk to będę tylko z jakimiś ekipami żeglującymi się wybierał, za to z znajomymi jakieś Chorwacje, Grecje.

I tu chodzi mi po głowie aby patent zdawać w Grecji/Chorwacji, aby przy okazji zobaczyć jakie tam zwyczaje mają jak to wygląda. Plus mam czas na wczesną wiosnę. Ma to sens? Kurs + Egzamin. Ogólnie kurs ma sens czy to głównie podstawy, szukać czegoś bardziej staż+egzamin jeśli w ogole takie coś jest?

Macie kogoś konkretnego od szkoleń w tamtych regionach?

btw. coś ciekawego trafia się na praktyce, czy po prostu wejścia, wyjścia, jakiś dryf, człowiek?

#zeglarstwo
  • 16
@Radus kurs i egzamin możesz robić w Polsce. To i tak w większości manewrówka portowa, nie popływasz za dużo. Jak chcesz poznać lokalne zwyczaje to pojedź sobie na tygodniowy rejs.
@Radus: Ja na kursie piłowałem tylko człowieka, na egzaminie też był tylko człowiek i podchodzenie odchodzenie od keji, człowieka chociaż trenowaliśmy non stop to i tak każdy na egzaminie powtarzał drugi raz
@suqmadiq2ama: to co z człowiekiem nie wychodziło? Warunki, pech, czy egazaminator narzekał na "jakość" manewru, komendy?

@Idahoo: mój problem że mam mało wolnego czasu :D Albo może spróbować do egzaminu bez kursu w Polsce, jak wyjdzie tak wyjdzie, a zrobić jakaś stazówkę na sródziemnym? Bo jak rozumiem kurs to głównie manewrówka klepanie?
@Radus: Idealnie trzeba wykonać, ja powtarzałem za to że za pierwszym razem idealnie wszystko zrobiłem ale nie zaliczył mi za to że troszeczkę w zluzowanym grocie powietrza zostało

Z czego wiem to ciężko oblać praktyczny, musiałbyś na mielizne wejść albo być kompletnym tłukiem. Sam egzamin bardziej zależy od szotmena niż od sternika, jak jest kumaty gość to wszyscy zdają.
Bardziej się obsrałem na teorii, ledwo zdałem

No musisz sobie tydzień naruchać
@Radus: najtrudniejsza na tym egzaminie jest teoria. Praktykę zdasz na spokojnie, jeśli wiesz jak operować sterem i żaglem. Ja sam dostałem same peany od egzaminatora nt. Mojej praktyki żeby po dwóch godzinach #!$%@? egzamin na teście (bo nawigację też ogarnąłem) xd
@Radus nie doradzę Ci dobrze, bo nie znam Twoich umiejętności... Najtrudniejsza jest część teoretyczna, zakres wiedzy jest sporo większy niż na żeglarza jachtowego. Z tego co pamiętam to chyba akademia Nautica udostępnia za darmo swoje wykłady na stopnie żeglarskie, więc zawsze możesz skorzystać. Oczywiście poza testem jest też zadanie nawigacyjne. Tu przydałoby się posiedzieć z mapą, trójkątem i cyrklem i trochę poćwiczyć.

Co do manewrów: oczywiście największą uwagę należy poświęcić pływaniu po
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Idahoo: tak już teorie widzialem i mam świadomość że nie tak łatwo :)

A co techniki czymś dużym ybom na luzie, Mob też bez problemu. W sumie jednie (albo aż) co u siebie widzę to zle nawyki z śródlądzie na którym pływam sporo. Ze tak powiem noga łódki nie hamuje, ale łapie się pływając większymi morskimi jachtami na wybieraniu czegoś z ręki gdzie od razu korba powinna być, czy późne okładanie
@Radus ja robiłem kurs zakończony egzaminem z Boat Tripem w Biogradzie. Ale jak ktoś już wcześniej wspomniał, wyjście z mariny tylko po to, by poćwiczyć efekt śruby, moby, stawanie w dryf i zrobić parę zwrotów. Tak to dziennie 8h manewrówki, potem 4h wykładów i ćwiczeń i tak przez tydzień. Nie poznasz na takim kursie na południu raczej "zwyczajów", ale przynajmniej będzie cieplej, będziesz pływał na czymś w miarę nowym no i poćwiczysz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kangel: w sensie ze tydzień katujesz jeden port na jednej łódce, aby potem zrobić manewr który katujesz tydzień? :D

To wola stażowe tydzień i weekend manewrowki do egzaminu :D
@Radus: port jak port, nie takie łatwe jest ładne wciśnięcie się w zadane miejsce z wiatrem od kei, do kei, w burtę; zgodnie z efektem śruby i przeciwnie do niego, ze strumieniówką i bez; tyłem czy longiem. Na kursie akurat to po prostu sobie dodatkowo ćwiczyłem, bo ja akurat byłem już wtedy po paru poprowadzonych rejsach na chorwackich uprawnieniach, ale pamiętam, że zaraz po żeglarzu na pierwszej manewrówce to była całkiem
@Radus nieluzowanie grota w baksztagu (bardzo częsta przypadłość u ludzi, którzy żeglowali po morzu), stanie z rumplem w ręce (PZŻ wymaga prowadzenia na siedząco), zła technika wybierania szota grota (puszczał rumpel, zbierał grota, jacht ostrzył), nie potrafił się przesiąść z burty na burtę utrzymując kurs.
@Idahoo: akademia Nautica czasami prowadzi takie wykłady, ale nigdy nie pasują mi z terminami. Najgorsze jest to, że jest sporo wiedzy której w tej lipnej książce nie ma, a którą przekazują na wykładach. A nawet jeśli jest to jest często jakieś jedno zdanie nie wiadomo gdzie, które w żaden sposób nie zostaje w pamięci
@afromort: są zwykle ze 3 powtórki, odezwij się w przyszłym tygodniu na priv to Ci powiem jak ściągnąc ich streaming na dysk, wtedy możesz oglądać po kawałku czy zabrać do ogląda offline jak sie trasa samolotem trafi