Wpis z mikrobloga

Jak ktoś nadal nie rozumie, dlaczego Gikiewicz nie jest mile widziany w szatni, bo nikt nie chce tam pilnować się z językiem na każdym kroku, żeby "komuś" coś się nie ulało, to polecam wywiad dla Weszło.

https://weszlo.com/2022/09/19/gikiewicz-trener-bramkarzy-augsburga-pyta-mnie-dlaczego-nikt-nie-dzwoni-z-reprezentacji/

Nie wiem, jest pytanie:

Jesteś abstynentem, polska piłka cię wypluła, nie wyjeżdżałeś jako gwiazda. Czy nie dało się wówczas być full profesjonalistą, by mieć akceptację grupy trzymającej władzę w szatni?

a on zdołał przejść do tego, co mu ktoś powiedział i do cotygodniowej porcji żalów:

Uważam, że krzywdzące jest, iż wszyscy zakładają, że jakbym przyjechał na kadrę to byłby problem. Trener bramkarzy powiedział, że jest zdziwiony, dlaczego nikt z kadry nie zadzwonił do niego, pierwszego trenera albo dyrektora sportowego. Może wtedy opinia o mnie by się zmieniła. Gonię marzenia, może nie dogonię, ale nie można mnie szufladkować. Dowiedziałem się w klubie, że jestem w szerokiej kadrze, a nie dostałem telefonu czy nawet SMS-a. Trochę to jest dla mnie dziwne, ale trudno.


albo dostaje pytanie, co by ON widział jako przestrzeń do swojego rozwoju:

Jakie elementy poprawiłeś w swojej grze i czy widzisz jeszcze przestrzeń do rozwoju?

a tam w odpowiedzi, co mu ktoś powiedział:

trener Maaßen jest prawie, że w moim wieku, od razu powiedział, że jestem jedynką i chce widzieć we mnie pozytywne wariactwo w oczach.


inne:

To jest twój najlepszy sezon w Bundeslidze. Grasz bez błędów, dobrze, trzymasz drużynę w tabeli. Gdzie jest limit i nowy kontrakt, bo masz umowę do czerwca 2023?

a w środku:

Niemcy się rozpisują, że Gikiewicz robi presję na nowy kontrakt, bo powiedziałem, że to może być mój ostatni mecz domowy z Bayernem. Rozmawiałem z Arturem Wichniarkiem, że muszę zrobić 10 punktów dla zespołu w całym sezonie, tak się złożyło, że zrobiłem już dziewięć!


Gość pojechałby na kadrę, zagrałby dobry mecz i Michniewicz czy inny grajek by go pochwalił, mówiąc np. "dawno nie było takiej pewności w obronie", to tego samego dnia by mówił, że Michniewicz go chwalił, więc powinien być w tej kadrze, a Glik to w ogóle mu powiedział, że dawno nie miał takiego spokoju i już jest smród. Gość po prostu nie jest w stanie powstrzymać się od gadania, co i kto mu powiedział.

#reprezentacja #pilkanozna
bezbekpol - Jak ktoś nadal nie rozumie, dlaczego Gikiewicz nie jest mile widziany w s...

źródło: comment_1663592031oyWzTEBy1nGOtjQBgtlgff.jpg

Pobierz
  • 10
@bezbekpol: Jakiś piłkarz Liverpoolu kiedyś opowiadał w wywiadzie, że poszedł do Kloppa i powiedział, że nie czuje się gorszy od jego konkurenta i chciałby dostać szansę. Klopp tylko odpowiedział krótko. Jeżeli przychodzisz do mnie i prosisz o powołanie do kadry to takiego nigdy nie dostaniesz. I tak bym skwitował skomlenie Gikiewicza.
@bezbekpol aktualnie niepowoływanie Gikiego pod argumentem wynoszenia czegokolwiek z kadry jest śmieszne, gdy sam trener np. o powołaniach pierwsze co robi to melduje kolegom z kanału sportowego.
Gość pojechałby na kadrę, zagrałby dobry mecz i Michniewicz czy inny grajek by go pochwalił, mówiąc np. "dawno nie było takiej pewności w obronie", to tego samego dnia by mówił, że Michniewicz go chwalił, więc powinien być w tej kadrze, a Glik to w ogóle mu powiedział, że dawno nie miał takiego spokoju i już jest smród.


@bezbekpol: no i co takiego by się stało? Niech z nim nie rozmawiają, ważne
Jeżeli przychodzisz do mnie i prosisz o powołanie do kadry to takiego nigdy nie dostaniesz. I tak bym skwitował skomlenie Gikiewicza


@fajq: tylko że gikiewicz jest omijany z powodów pozasportowych
@jestutaj: Tak zgadza się ale schemat jest dokładnie taki sam. Obaj starają się "wymusić" powołanie do kadry. Zawodnik na powołanie musi zasłużyć po prostu.
@GeWa: Gikiewicz ma więcej na swoim sumieniu. To jest taki typ gościa który #!$%@? kolegę lub podkopie pozycję innego zawodnika dla własnej korzyści. Jak taki Grabara czy Drągowski mają mieć do niego szacunek gdy ten potrafił narzekać że oni graja w kadrze a on nie? Jak
@GeWa: Jest to poniekąd trafne spostrzeżenie. Poniekąd, bo to dosyć oczywiste, że zdecydowanie więcej dzieje się za plecami selekcjonera. Nie sądzę, by sypiał z nimi w pokojach i pił sobie piwko ukradkiem, by mieć dostęp do takich wypowiedzi, do których mają dostęp piłkarze. To tak, jak z przełożonym. Może wiedzieć dużo o swoim zespole, ale wiadomo, że pracownicy więcej i bardziej otwarcie rozmawiają między sobą. Tym bardziej tutaj, gdzie możesz wypaść
to nie jest wyjście na dupy do baru tylko praca.


@jestutaj: to nie jest 8h roboty, gdzie masz zrobić swoje, odbijasz kartę i elo. tutaj razem śpicie, jecie i trenujecie 24/7, a sam mecz to zaledwie 90 minut z tego całego zgrupowania. jak nie masz drużyny w postaci zgranej szatni, to gówno zrobisz, a nie wykonasz zadanie, nawet z najlepszymi zawodnikami na świecie.
@fajq a to jest chore, ktoś wychodzi z propozycją, podejmuje ryzyko i jest gaszony, bo masz czekać na szansę i ryj na kłódkę