Wpis z mikrobloga

@Gollumus_Maximmus:
Nie miałem jeszcze ani jednego problemu z płatnością kartą debetową Revoluta.

Problem pojawia się dopiero jak nie jesteś turystą i chcesz podpisać umowy na internet bądź telefon albo opłacić inne pierdoły. Wtedy karta kredytowa, najlepiej japońska, jest wymagana (chociaż i na tej z Revoluta da się trochę ugrać).

@FantaZy: @andale:
Zdecydowanie jest otwarta na turystów, sam ich codziennie widzę bez żadnych przewodników, kwestia ogarnięcia papierów.
  • Odpowiedz