Wpis z mikrobloga

Może i bardziej cenię Fame, ale oglądanie HL było czystą przyjemnością - waleczka za waleczką. Żadnych koncertów (nie licząc jednego wykonu przed walką wieczoru), żadnego #!$%@? studio po prawie każdej walce....
Tymczasem Fame15 - prawie 7h, aż 3 walki musiałem odpuścić, żeby wstać rano do roboty xD
#highleague #famemma
  • 4
  • Odpowiedz
@kaczek93: Akurat te koncerty były wypełnieniem czasu poświęconego na montowanie tych klatek. Ring mogli by ogarnąć spuszczający się z góry, tak jak to kiedyś EFM zrobiło. Przy ładnej oprawie (Fame ma to najlepsze) byłoby to też widowiskowe. Nie byłoby tych koncertów, gdyby nie klatki. Maksymalnie jeden.
  • Odpowiedz