Wpis z mikrobloga

@SosPomidorowy: Ciężko powiedzieć, bo zwykle się staram przypomnieć mniej więcej co w danym śnie było co najwyżej tego samego dnia, ewentualnie następnego. Resztę uważam za "zbędną wiedzę" i zapominam. Ale powiedzmy, że zapamiętywanie snów mi bardziej wychodzi okresami. Czasem mam tak, że przez kilka miesięcy nie zapamiętuje żadnego tuż po przebudzeniu, a czasem co 2-3 dzień mam taki sen, który jestem sobie w stanie przypomnieć na przykład wieczorem tego samego dnia.
  • Odpowiedz
@SosPomidorowy: Ciężko powiedzieć, bo staram się zapominać, ale jakoś co drugi dzień budzę się i przypominam sobie sen lub kilka. Takich ciekawszych, wartych zapamiętania to może kilka w roku, ale i tak na ogół zapominam, mimo wszystko. Jak się wydarzy coś powiązanego ze snem to sobie przypominam, że mi się śniło - gdzieś to siedzi.

W związku z tematyką pytania polecam tag: #swiadomysen
  • Odpowiedz