[Mathas]

#pracbaza

Jak rozwiązujące temat rozmów rekrutacyjnych w trakcie pracy, która chcecie zmienić? Rekruterka chcą się umawiać na rozmowy stacjonarne/online w godzinach waszej pracy, gdzie jak wiadomo No nie zawsze da się wziąć urlop w ten dzień czy wyjść wcześniej/przyjść później.

[odidada]

@Mathas: na zdalnej mowisz w swojej obecnej pracy ze musisz popracowac w skupieniu, dajesz bloka w kalendarzu i wlaczasz sie na rozmowe. jak nie masz zdalnej, robi sie troche bardziej skomplikowany proces.

[Mathas]

@odidada: Gdyby to była praca zdalna to bym poszedł „do dentysty” czy coś i nie ma tematu. Tutaj jednak full stacjonarna.

[gundogawa]

@Mathas: Jeśli jest opcja to zdalnie i wtedy w obecnej robocie mówisz, że musisz być 30-40 off, bo coś ci wypadło.

Jeśli rozmowa musi być stacjonarnie, to najlepiej umówić rano gdy obecna praca się zaczyna lub na sam jej koniec i wtedy mówisz, że musisz się urwać/spóźnić 1-2h, które odrobisz tego samego dnia lub kiedyś tam.

Jak nie dasz rady się urwać, to szczerze można powiedzieć rekruterce, że w danym dniu

[gundogawa]

@Mathas: Hm jak full stacjonarnie, to imo wyjście wcześniej/spóźnienie się chwilę. Inaczej lipa i zostaje urlop.

[beaver]

@Mathas: nie masz w pracy osobnych pomieszczeń, gdzie mógłbyś w spokoju usiąść z laptopem?

[thority]

@Mathas: miałem ten problem kiedyś. Po prostu powiedziałem, że mogę rozmawiać o 18 najwcześniej. Spróbuj, HR jest dość elastyczne zwykle.

[ania919]

@Mathas ja jakbym chciała iść na rozmowę to umówiłabym się na rano, a w obecnej pracy dałabym znać, że będę później. U mnie nie byłoby z tym problemu. Czasem tak robię jak chcę coś załatwić w urzędzie. Gorzej jak ktoś nie może się wyrwać w godzinach pracy, to nie wiem co wtedy, urlop chyba.