#anonimowemirkowyznania Mam 27 lat i jestem mocno wszystkim przewrażliwiony. Mam tak od dziecka. Zaburzenia obsesyjne-kompulsyjne to się chyba nazywa.
O ile świetnie idzie mi w pracy to mam problem w relacjach międzyludzkich a przede wszystkim ze związkami. W tym z seksem. Gdy kilka lat temu zaczynałem bardzo ciężko było mi uzyskać zwód. Potrzebowałem kilku podejść, tygodni ale w końcu zaczęło sie udawać panując nad swoimi emocjami i lękiem. Inny problem to strach przed wpadka. Moja aktualna partnerka nie chce brać tabletek a ja nie chce jej do tego zmuszać ale nawet wtedy kiedy brała przez chwile na początku naszej znajomosci to i tak bałem się uprawiać s--s bez zabezpieczenia z mojej strony, bez p----------y. Moja wcześniejsza partnerka brała tabletki ale i tak się bałem robić to bez p----------y. Robiłem to bez ale byłem bardzo uważny i zawsze kończyłem na zewnątrz długo przed wytryskiem. Mój s--s przez to jest bardzo nudny, bez ekscytacji. Do tego za dużo myśle a jak się myśli za dużo to erekcja wariuje, boje się ze dojdzie do wpadki kiedy p----------a się zsunie czy pęknie. Boje sie o preejakulat bo moja była wpadła ze mną właśnie przez to wystarczajaco szybko zareagowała i poradziła sobie z problemem i od tamtego czasu boje się bardziej. Chciałbym to poprawić i cieszyć się lepszym życiem seksualnym ale nie potrafię. Nie wiem co powinienem zrobić. Chodzę na terapie od dwóch miesięcy.
Lola : No cóż nie marnuj kobietom życia, daj sobie spokój z seksem to nie nie będziesz miał problemów. S--s jest dla dorosłych ludzi, którzy potrafią ponosić konsekwencje. ---
@AnonimoweMirkoWyznania: niedawno jakiś Mirek na mirkowyznaniach pisał o wazektomii. To, plus badanie spermy, być może Cię przekona, że nie ma czym zapłodnić? Zabieg odwracalny, nierefundowany.
Mam 27 lat i jestem mocno wszystkim przewrażliwiony. Mam tak od dziecka. Zaburzenia obsesyjne-kompulsyjne to się chyba nazywa.
O ile świetnie idzie mi w pracy to mam problem w relacjach międzyludzkich a przede wszystkim ze związkami. W tym z seksem. Gdy kilka lat temu zaczynałem bardzo ciężko było mi uzyskać zwód. Potrzebowałem kilku podejść, tygodni ale w końcu zaczęło sie udawać panując nad swoimi emocjami i lękiem. Inny problem to strach przed wpadka. Moja aktualna partnerka nie chce brać tabletek a ja nie chce jej do tego zmuszać ale nawet wtedy kiedy brała przez chwile na początku naszej znajomosci to i tak bałem się uprawiać s--s bez zabezpieczenia z mojej strony, bez p----------y. Moja wcześniejsza partnerka brała tabletki ale i tak się bałem robić to bez p----------y. Robiłem to bez ale byłem bardzo uważny i zawsze kończyłem na zewnątrz długo przed wytryskiem. Mój s--s przez to jest bardzo nudny, bez ekscytacji. Do tego za dużo myśle a jak się myśli za dużo to erekcja wariuje, boje się ze dojdzie do wpadki kiedy p----------a się zsunie czy pęknie. Boje sie o preejakulat bo moja była wpadła ze mną właśnie przez to wystarczajaco szybko zareagowała i poradziła sobie z problemem i od tamtego czasu boje się bardziej. Chciałbym to poprawić i cieszyć się lepszym życiem seksualnym ale nie potrafię. Nie wiem co powinienem zrobić. Chodzę na terapie od dwóch miesięcy.
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #631886c6ca8dcba1dc1bb171
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua