Wpis z mikrobloga

Nie udało mi sie życie zmarnowałem...

uciekłem od pierwszej jedynej miłości, potem ożeniłem się bez miłości.

Jedyna istota którą kocham - mój syn, wychowywał się w piekle mojego małżeństwa, tak jak ja wyrastałem w piekle małżeństwa moich rodziców a myśl, że mój Sylwuniu będzie tak samo nieszczęśliwy jak ja łamie mi serce.

Praca, która była moim powołaniem okazała się udręką za grosze.

Zabija mnie samotność którą sam sobie zgotowałem.

Nikt i nic mnie już nie czeka. Nie widzę przed sobą przyszłości.

Jestem w proszku, w rozsypce, wypatroszony rozmontowany wypalony i śmiertelnie zmęczony chociaż niczego w życiu nie dokonałem.

Muszę przystanąć w biegu chociaż nigdzie nie dobiegłem.

I odpocząć, za wszelką cenę odpocząć...

#przegryw #feels
https://youtu.be/1ixLnxDYthY
  • 1