Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirabelki i Mirki.
Będzie długo ale chciałbym naświetlić sprawę. To nie zarzutka!
Mam pytanie, mieliśmy z żoną wakacyjną przygodę ale taki kinky stuff. Nie wiem co o tym myśleć. Niby nic ale... Może się wypowiecie co myślicie o tym. Proszę również Mirabelki o komentarz.
Sprawa dotyczy #swingers a może #cuckold i trochę #fetysz. Czasami zdarza nam się udać z żoną w plener poleżeć i leniuchować na golasa. Jako, że często bywamy w 3City lub bliżej półwyspu to odwiedzamy plaże dla nudystów.
Dwa tygodnie temu byliśmy w Piaskach. Normalna plaża jak to dla nudystów. Większość faceci, ale pełna kultura kilka pań i par. Rozłożyliśmy się przy wydmach bo troszkę wiało. Ludzi było mało.
W pewnym momencie rozłożyła się koło nas parka. Tak z 3 metry od nas. Przywitali się, coś tam zagadali. Po około 2h żona szepcze mi że on co chwilę dotyka swoją partnerkę. Zacząłem ich obserwować i oni zauważyli chyba że się gapimy.
Nazwijmy ich Krzyś i Katarzyna. Stwierdzam że zauważyli bo gdy my się gapiliśmy spojrzeli na nas i się uśmiechnęli gdy on trzymał jej rękę między udami. I zaczęła się rozmowa, a raczej pytania.
Czy jesteśmy parą, czy małżeństwem, czy into swing.. suma summarum przesunęli swoje kocyki bliżej nas. My nigdy nie bawiliśmy się na wydmach i w większym gronie niż we dwoje. Lubiliśmy po prostu opalać się nago.
I wtedy... Kasia położyła rękę na moim kolanie i przejechała ręką wyżej, pytając moja żonę czy może dotknąć mnie... Osłupienie, szok, podniecenie... No drągal był w trzy sekundy. 15 lat małżeństwa, 18 sexu z jedną kobietą... I wtedy moja mówi że skoro i tak widzi mnie całego to owszem.
Dotknęła go... Powiedziała że uroczy i twardy.. Nastała cisza. Krzysztof przerwał ją. Mówi że czasami wyrywają się z wielkiego miasta i umawiają z parami na #seks #sex wymienny.
Oni zadbani, nie jakieś Sebixy, umieli się wysłowić i wyglądali na dbających o siebie. Wspominali że chcą się poznać i może jutro razem przyjść na plażę z nami. Mój nadal był w szoku i był jeszcze twardszy. Minęło kilkanaście minut, Kasia stwierdziła że idzie się ochłodzić i czy jej mogę towarzyszyć. Odmówiłem z obawy że będzie chciała kontynuować to co zaczęła.
Poszła więc sama. Aaaa powiem wam że bardzo kusząca, zgrabna, kobieca, długie ciemne włosy. I wtedy Krzyś przeskoczył obok mojej żony.
Niby coś tam przypadkiem po prostu usiadł obok. I mówi do mnie "skoro Kasia skorzystała to czy może moja różowa chce?". Osłupiałem. Pamiętajcie że wszystko było spontaniczne, podniecenie wisiało w powietrzu. Moja się zaśmiała. I jakoś walnąłem że "tak, raz się żyje". Moja w szoku ja w szoku co powiedziałem.
On złapał moja za rękę i położył na swoim ekhm... wiecie czym. Generalnie było widać że mają takie zabawy za sobą, my skrępowani, nawet na plaży jakoś nie biegaliśmy żeby się pokazywać innym.
I Krzysztof mówi - weź męża w drugą rękę, niech mu nie będzie przykro. I się zaśmiał dodając że zaraz przyjdzie Kasia to może o ile pozwolisz pomasować twojego męża. On trzymał rękę na ręku mojej i zaciskał jej dłoń na sztywnym ekhmm.
Wróciła Katarzyna. Zachowała się tak jakby nigdy nic i tylko powiedziała o widzę poznaliście się już lepiej. Krzysztof powiedział żeby ona zajęła się mną. Ona siadła obok i zaczęła mnie całować po szyi. Moja żona nic nie powiedziała tylko poczułem że jej rękę mocniej zacisnęła się na moim ekhm.. i zaczęła go masować.
I tak oto ja trzymałem rękę między nogami Katarzyny, Katarzyna na moich ... Moja żona trzymała dwa twarde ekhmm, a Krzysztof dotykał piersi mojej żony...
Kasia szepnęła mi do ucha czy chcemy iść na wydmę. Wiedziałem o co pyta, zawsze na wydmach dużo się dzieje, pary, geje czy walikuce choć nie widzieliśmy tego dużo, a większość to czyjeś opowieści.. Zaprzeczyłem, spojrzałem na moją żonę i widziałem w jej oczach ogień... Mi też było bosko. Te emocje... Nie do opisania.
Powiedziałem więc Krzysztof jeżeli chcesz możesz też dotknąć moją.... Nie skończyłem a on już trzymał rękę na jej ekhmm... I tak wymiennie ja zrobiłem dobrze Kasi, moja żona doszła i zrobiła dobrze mi i Krzysztofowi, a Kasia tylko dodała że jeżeli chcemy możemy przenieść się do ich hotelu lub umówić na jutro, bo bardzo chciała by mieć mojego ekhm w ustach i nie tylko...
Po całej akcji powietrze można było kroić nożem. Podnieceniem ciągle było w zenicie. Mój orgazm był mega (moja różowa też mówiła że to było coś mega). Dobrze ze mieliśmy mały namiocik i byliśmy odsłonięci od plaży no frekwencja była niska.. jednak nikt o tym wtedy nie myślał.
Poszliśmy razem do morza. Rozmawialiśmy wróciliśmy na kocyk wymieniliśmy się numerami telefonu i po jakiejś godzinie rozstaliśmy się. Po powrocie do hotelu rozmawialiśmy z żoną o tym co się stało. O emocjach. Pytała czy nie jestem zła na nią i odwrotnie czy ona nie złość i się na mnie. Doszliśmy do wniosku że bardzo nas to mocno podnieciło.
Podobała się nam taka zabawa. Minęło już kilka dni, nie spotkaliśmy się z nimi ponieważ na drugi dzień wyjechaliśmy ale mamy numer telefonu. Mieszkamy jakieś 200-300km od nich.. i tu pytanie do was drogie wykopki. Czy to źle? Czy powinniśmy się udać do jakiegoś specjalisty? Czułem zazdrość i podniecenie.
Po kilku razach jak o tym rozmawialiśmy o tej sytuacji w naszym łóżku potem działy się takie rzeczy jak podczas pierwszych wspólnych miesięcy.. dziki sex... Generalnie bardzo nam się podobało. Jednak ani ja ani moja żona nie powiedzieliśmy sobie wprost że chcemy to powtórzyć, jednak domyślam się że chcielibyśmy. Czy to wynaturzenie? Co byście zrobili?
Nie wiem co by było gdybyśmy posunęli się krok dalej. Po tych kilkunastu dniach nie czuję ani złości ani zazdrości, raczej miło to wspominamy.. Nie wiem czy w to brnąć.. #letnipowiewwiatru

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6312f9f1326f7c32400bb21a
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 10
  • Odpowiedz
MagicznyRozbójnik: Korzystajcie z życia i róbcie to co wam sprawia przyjemność. To nie moje klimaty osobiście ( naturystyczne opalanie lubię ale takie z szacunkiem i prywatnością) ale widziałem też i takie akcje jak opisywales - tylko tam było widać że dla żadnej ze stron nie jest to nowość. Jedyne co to darujcie sobie takie rzeczy na publicznych plażach, bo potem ludzie naturyzm/ nudyzm utożsamiają z takimi wybrykami...
---

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
SłonecznyDyrektor: Wszystko dla ludzi. Jeżeli kogoś to kręci. Sam chodzę na plażę naturystów i korzystam z jej uroków. Nie raz udało się z kimś miło spędzić czas lub nawet opuścić plażę w towarzystwie. Możesz dać znać jak będziecie się wybierać na Górki Zachodnie. Nie przejmujcie się wykopkami. Czekam na kontynuację!
---

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz