Wpis z mikrobloga

gwiezdnych wojnach nagle pojawił się czarny jako istotna postać trylogii.


@Sok_Mandarynkowy: co #!$%@?? Nie wspominając, że w oryginalnej trylogii Billy Dee Williams grający Lando miał główna rolę, to Samuel jako Mace był dodany całkowicie z dupy. Jego postać nic nie wnosi do fabuły, jest w tych filmach tylko dlatego że jest znanym czarnym.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 80
@Sok_Mandarynkowy: I lewactwo kreuje czarnoskórych na nieudaczników którzy niczego by nie osiągnęli swoją pracą gdyby nie diversity. Smutne to i przykro patrzeć na takie ordynarne zagrywki lewicy
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: nikt nie ma nic przeciwko czarnym, kobietom i innym normalnym ludziom, którzy pojawiają się w filmach w rolach które mają jakiś sens.

Większość z nas wychowała się na filmach z lat '80 i '90, gdzie zawsze był jakiś czarny aktor pierwszoplanowy albo drugoplanowy, silna kobieta itp nie pamiętam żebyśmy na nich narzekali, to było normalne.
Ale to co teraz próbuje nam się wciskać z parytetami, woke, BLM, LGBWTF tylko po
  • Odpowiedz
@Sok_Mandarynkowy: Nie prawda. George Lucas był krytykowanie za umieszczenie w tej roli Samuela L Jacksona. Wg krytyków rola Mace Windu została stworzona by robić kasę na murzynach, sama zaś była nudna i nic nie wnosząca dodatkowo casting tej roli był chybiony bo Samuel kompletnie nie kojarzył się jako mądry mistrz jedi. W tej roli chodziło tylko o marketing. Głośny aktor na plakatach
  • Odpowiedz